photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 CZERWCA 2011

adios!

"Después de la tormenta, sale el sol..."

 

To już jest koniec, nie ma już nic...  Właściwie nie wiem od czego zacząć. Opisanie trzech lat w jednej notce jest misją niemożliwą. Dzisiaj napiszę tak ogólnie, w czwartek coś więcej. W ciągu ostatniego tygodnia strasznie się porobiło... Wiele niespodzianek, miłych i tych mniej. Poznałam fajnych ludzi, pogodziłam się z tymi, którzy są tego warci, straciłam nadzieje na szkołe marzeń i w tym momencie jestem tak zdezorientowana, że nie wiem co tak naprawdę o tym wszystkich myśleć.  Nie mam zamiaru mówić, że jestem święta bo ze mnie też jest niezłe ziółko tylko, że jak mam coś do kogoś to poprostu  staram się to przemilczeć, a nie mówić dookoła jacy to oni są źli. Wiem, że jestem antypatyczna, nielubiana, bo żeby mnie polubić potrzeba czasu, bo nie otwieram się od razu. Najbardziej przykre z tego wszystkiego jest to, że są to osoby, z którymi miałam kiedyś świetny kontakt. Na szczęście jutro raz na zawsze zamknę ten rozdział. Przede wszystkim zapamiętam osoby, warte tej pamięci, a w tej szkole było ich wiele. Oni zawsze pozostaną ze mną. Szkoda, że większość z nich to nie ludzie z mojej klasy. Życze wszystkim trzecioklasistom, tym z mojej klasy również, powodzenia w liceum czy też technikum. Mam nadzieję, że będę miała okazje wielu z was spotkać, czy to na meczach, czy gdzieś w autobusie. Z reszta Jaworzno to mała wieś ;). To były wyjątkowe trzy lata które na zawsze pozostaną w mojej pamięci, co najdziwniejsze, pozytywnie, bo to przecież tu, w Gimnazjum numer 4 tyle się działo... Ciąg dalszy nastąpi, a ja idę do wyrka, głowa mi pęka i żadna siła nie wyciągnie mnie spod kołderki :D.   Jutro świadectwa, Katowice, impreza i rozpoczęcie oczekiwań na nadejście 1 lipca... Wiem jedno, nie poddam się i będę walczyć o mój hiszpański! Hasta pronto... :P