Cavalo 

Czwartek ...

Mamy w szkole rekolekcje, ale się źle czuję, więc nie chodzę, ale do koni chodzę.

Od 17 lutego jest u mnie Eli z Francem i Martyna z Cekiną.

Ostatnio męczy mnie zachowanie Galaxy. Gdy wyjechałam na weekend do babci poprosiłam Marti, żeby pojexdzziła Galaxy... skończyło sie na tym, że gdyby nie doświadczenie martyny, leżałaby na ziemi... Oststnio cały czas ją ponosi, bryka, a jak nei chodzi dłuższy czas, to nie am mowy o spokojnej i normalnej jexdzie ...

~

Rano przyszedł do mnie Michał. Otwieram drzwi, on stoi z różyczką...

- Mogę wejść? - spytał.

- Jasne!  Wchodź!

- Mam do Ciebie pytanie... czy chciałabyś ze mną chodzić?

Zarumieniłam się i nie wiedziałam co powiedzieć! Przecież kocham się w Michale od roku!

- Tak. - pokiwałam głową

Michał wręczył mi różę i pocałował mnie w policzek.

- Masz jakieś plany na teraz? - spytałam.

- Tak.- odpowiedział.

- Hmmm... to szkoda... ale wpa...

- Przecież zostaję z Tobą! -przerwał ... uśmiechnął się i złapał mnie za rękę.

- To rozgość sie, a ja przyniosę coś do picia, moze być sok pomarańczowy?

- Pewnie!

Nalałam soku do szklanek i poszłam z nimi do salonu.

- Choćmy do mojego pokoju, ok? 

- Okej, ty przodem!

- Może się przebiorę, bo w pidżamie jestem ...

- Nie ma sprawy poczekam na Ciebie.

Gdy wróciłam z garderoby, usiadłam koło Michała. Włączyłam film i go oglądaliśmy. W pewnym momencie Michał objął mnie i zaczął mnie przysuwać. Spojrzał się na mnie, ja na niego. Te jego niebieskie oczy! Zaczął przysuwać do mnie twarz, na początku skrępowałam się,a le on się uśmiechnął i zaczął mnie całować. Objął rękoma moją twarz, ja objełam jego szyję. W tym momencie nic się nie liczyło, tylko my. Gdy przestał mnie całować uśmiechnął się do mnie, położyłąm mu głowę na ramię i dalej oglądaliśmy film. Ja oczywiście musiałam się popłakać na filmie, jak zwkle. On odwrócił moją twarz i wytarł mi łzy. 

- Przepraszam.... - powiedziałam cicho.

- Za co? 

- Bo jak zawsze muszę ryczeć na filmie....ahhh.

- Nic nie szkodzi, nei przeszkadza mi to.

Poszliśmy zrobić frytki. Zjedliśmy je w kuchni.

Zaczęliśmy oglądać powtórki "Na wspólnej". Objął mnie i tak prztuleni siedzieliśmy cały zcas... do pewnej chili. Nagle zadzwonił dzwonek.

- Pójdę sprawdzic kto to jest.

Otwiera drzwi a tu Martyna ....

- No hej! Przyszłam powiedzieć, że wpadłam do Cekiny i potem przyjdę do Ciebie. - powiedziała Martyna.

- Hej, hej. - odpowiedziałam, i odwróciłam głowę w stronę Michała.

- Madzia! Co ty kręcisz ? - spytała sie mnei podejrzliwie.

- No właściwie to nic, siedzę i oglądam filmy z moim chłopakiem. - uśmiechnęłam się

- Szczęścia życzę- Martyna zaczęła krzyczeć do Michała

- dzięki, dzięki - odpowiedział.

- Dobra to ja lece do Cekiny, siodlarnia otwarta?

- Tak, tak .

-Która godzina? - Spytał Michał

- 14:13

- Kurde, jak ten zcas szybko leci! No nic, na mnie zcas, spotkamy sie jutro w Focusie?

- Szkoda, okej, to może o 15?

- Okej. Do jutra - odpowiedział i dał buziaka.

- Ubrałam bryczesy, sweter, buty i poszłam do Martyny