Z weekendowego pobytu w Szubinie ;D
Z siostrzenicą żem seeeę strzeeelił fote ;)
"Dziś wieczór, Ty i szklanka, nic w pośpiechu
Spoglądając przez okno jak Ci w pędzie warci grzechu.
Brak na twarzach jest uśmiechu, wylewany ocean stresów
A Ty w nich, niczym narkoman bez podstaw do otrzymania leku.
Polewasz czystą, w brudną szklanke złudzeń
Chcesz wstać, usilnie wmawiasz sobie "później"
Próbujesz odpalić, odpalasz odpalając filter
Chcesz jej odpisać, ale nie masz siły na poskładanie liter.
Wyjściem, najlepszym jest zawsze ewakuacyjne
Ale tym razem, wiem, postąpisz bezczynnie."