dzień 8 (30)

hej ;**

tata pozwolił mi dziś nie iść do szkoły bo tak źle sie czuje.. jezuu.. nie chce mi sie kolejny dzień siedzieć w domu!! wolała bym już chyba iść do tej szkoły, bo przyjamniej później mogła bym iść gdzieś z przyjaciółmi.. a tak to dupa.. ;/

na polu upał.. szczerze? nie pasuje mi to.. wolała bym wiosne.. żeby było tak 22-23 stopnie.. a nie od razu lato i 31..;/  nie jestem gotowa na chychodzenie z domu w krótkich spodenkach i bluzkach na ramiączkach.. jezuuu.. jak ja nienawidze swoich tłustych ramion!! co ja mam z Nimi zrobić? :<

przed chwilką musiałam przejść do sklepu po GRIPEX.. no i przy okazji kupiłam sb jakieś warzywa i owoce ;) no ale mniejsza.. bo jak wyszłam na pole, to wydawało mi sie że wszyscy się na mnie patrzą i zastanawiają się "boże co za tłuścioch".. zdaje sb oczywiście sprawe że nie jestem aż tak gruba.. nadwagi przecież nie mam.. ale jednak czuje się okropnie.. :<

przez tą chorobę praktyczni nie moge ćwiczyć.. obym w środe czuła się lepiej bo umówiłam sie już z przyjaciółką na siłownie.. kocham tam chodzić <3

polecacie jakieś dobre filmy??