....

chyba muszę przestać oglądać filmy, w których każdy wiedzie idealne życie, wszyscy są piękni i bogaci, studenci mieszkają w super wielkich świetnie urządzonych mieszkaniach, do pracy chodzą raz na rok i to na trzy minuty bo przychodzą i wychodza kiedy chcą bla bla.. potem też tak by się chciało mieć, a nic tak łatwo nie przychodzi.. no może nie licząc mojej głupoty, która przybywa na miejsce, w ktorym nie jest zupelnie potrzebna, z prędkością światła i bez niczyjej pomocy.

Drogi Święty Mikołaju

Tak wiem, że Twoje święto już było sześć dni temu, ale w amerykańskich filmach przynosisz czasem prezenty w wigilie. Jeśli w zwykłej polskiej rodzinie też możesz coś zadziałać to proszę Cię przynieś mi troche rozumku. Spraw żebym nie była już takim żalem.. możesz mnie czymś zainspirować, dodać trochę ambicji, motywacji, podpowiedzieć mi co mogę zdawać na maturze, co studiować i co robić po tych studiach, żeby tak jak te piękne aktoreczki siedziec w pracy tak z godzinke na rok ale za to mieć tyle kasiorki żebym miala piękne nowiutkie autko, śliczniutkie mieszkanko, drogie ubranka itp itd. a tak naprawdę to proszę Cię, błagam.. pomoż mi zmądrzeć. Nie jest to rzecz trudna, nie musisz jej kupować, więc za darmoszke prosze pomóż potrzebującej istocie, która bezczynnie siedzi w tym budynku wylęgarni śmierdzących leniów i zrób tak żebym przestała należeć do grupy większości (wśl). proszę daj mi jakieś pomysły na życie, stwórz w mojej głowie nutkę wyobrażeń . Najlepiej to jak sprawisz zeby misie chciiało tak jak misie nie chce.

PS możesz mi podpowiedzieć jaką wybrać sukienkę na półmetek lub studniówkę no i co ubierać żeby mi nie była zima jak przechodze do inter :(