WHY ARE YOU KILLING ME? 

Ani nie jestem chuda ani kurwa nic. Jedyne co mi pozostało to wspomnienia, których nie chcę. To były cudowne chwile, pełne uśmiechu, zabawy, namiętności, ale to się kurwa skończyło. Czuję kurewską pustkę. Tego nie da się pozbyć. I chyba wolałabym nigdy tego nie przeżyć. A moja kochana siostrzyczka znowu tam pojechała, do tych ludzi i do tego miejsca, no i w chuj zazdroszczę. Ha, swój pierwszy raz z byle kim i  byle gdzie, dobre. Ale jednak, dałabym wiele żeby znów móc spędzić kilka chwil z tym facetem i w tym miejscu. A teraz pakuję się w jakieś gówno z jakimś chuj wie czym, wyznawcą innej religii. Jednakże za turasa oddałabym wiele, hehe. Czas wziąć się w garść, obudzić w sobie sukę i przestać się przejmować wszystkim i wszystkimi. Może to teraz ja wykorzystam i zostawię, he. Spinamy tłustą dupcię.