photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 MAJA 2012

65

7.

 

 

Oboję zasneliśmy po kilku minutach. W nocy obudziłam się. Uwolniłam się z jego ramion i poszłam do kuchni. Zamkłam dokładnie drzwi. Napiałam się skoku. Poszłam pod prysznic. Kąpałam się. Po 30 minutach wyszłam, lecz skapłam się, że nie wziełam piżamy. Owinełam się ręcznikiem i po cichu wychodziłam z łazienki. Było ciemno. W pewnym momencie wpadłam na kogoś . 

- aaa. - zaczełam krzyczeć . 

Lecz ktoś zasłonił mi usta. 

- Cii . - powiedział . Wtedy domyśliłam się, że to Rafał. Zapalił światło. I patrzył się na mnie wielkimi oczami. Nie wiedziałam o co chodzi. Dopiero, gdy sama spojrzałam na siebie. Zauważyłam, że ręcznik mi się osunął, ponieważ go nie trzymałam. Szybko uciekłam do pokoju. Zamkłam drzwi, lecz słyszałam jak się śmieje sam do siebie. Ubrałam się, wstydziłam się wyjść do niego. Więc postanowiłam spać w tym pokoju. Pościeliłam łożko. A mu wysłałam sms `Dobranoc`. Minęło kilka minut i zasnełam. Rano, gdy się obudziłam leżał koło mnie Rafał. Wpatrywał się we mnie. Słodko wyglądał. 

- Co ty tutaj robisz .? - zapytałam zaspana .

-A jak myślisz .?- spojrzał na mnie .

- No długo tu jesteś .? - patrzałam na niego .

- Całą noc . - powiedział z uśmiechem . 

- Jak to .? - wstałam .

- No ty nie chciałaś przyjść do mnie, nawet mi nie odpisałaś , więc na przyszedłem do ciebie, lecz ty śpiochu już spałaś to położyłem się koło ciebie .- pstryknął mnie w nos . 

- Trzeba było mnie obudzić . - powiedziałam .

- próbowałem , ale ktos tu ma bardzo twardy sen . - zaśmiał się .

- Kopłam cię w nocy .? - zawstydziłam sie . 

- I to żeby tylko. Powiedzieć ci co zrobiłaś . ?- patrzył na mnie , a ja kiwnełam tylko głowa.

- Więc tak uderzyłaś mnie w twarz, podrapałaś mnie, - pokazał mi ślad na karku. - kopnełaś mnie tyle razy, że nawet nie liczyłem i jeszcze stasznie wypychasz tyłek. Prawie pod twarza go miałem, ale potem przytuliłem cię i przestałaś . - zaśmiał się .  

- Przepraszam. - poczerwieniałam na policzkach . On uśmiechnął się tylko do mnie i mnie przytulił.Przeleżeliśmy cały dzień . 

 

 

*** 

 

Natępnego dnia musiałam iść do pracy. Wstałam wcześnie rano, bardzo po cichu żeby nie zbudzić Rafała. Ubrałam się. Zjadłam śniadanie, wypiłam kawę. Napisałam kartkę ` Poszłam do pracy. Będę o 16 . ;*` Zostawiłam kartkę na stoliku w kuchni. 

Cały dzień bardzo mi się dłużył. Po drodze musiałam zrobić jeszcze zakupy. Doszłam do bloku, w którym mieszkałam i zobaczyłam Maxa. Czekał chyba na mnie. Nie wiedziałam co mam zrobić. Szłam dalej, lecz ze spuszczoną głową. Weszłam na klatkę. Chyba mnie nie poznał.  

- Przepraszam - powiedział. 

- Tak. - odwróciłam cię delitkatnie .

- Mogła by to pani dać pewnej kobiecie, z tego bloku. Ma blond włosy, brązowe oczy i jest szczupła. Ma może 180 wzrostu. -podał mi torebeczkę . - Dziękuje - powiedział i odszedł . 

- Proszę - zawołałam za nim .

Po drodzę do domu zobaczyłam, że to moja torebką, z koszulką dla Rafała.Pomyślałam , że musiałam ją zostawić. Weszłam do domu. Torebkę szybko schowałam do szafki w pokoju. Rozebrałam się. Zobaczyłam, że w domu jest czystko i cicho. Pomyslałam, ze Rafał śpi. Rozpakowałam zakupy,lecz ktoś zaczął otwierać drzwi od domu. Zobaczyłam Rafała z zakupami. Zaśmiałam się ale on był cały czas poważny. 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika bum11.