Zdjęcie z osiemnachy Kamy : ) 
Bo jak już mówiłam - muszę nadrobić, a coś cienko mi to idzie ;/
Oczywiście na zdjęciu najlepsza, stała ekipa:
Kama, Darek, Piotrek, Łukasz, Dominika, no i ja :D

Właśnie zrobiłam sobie przerwę od pisania bajki terapeutycznej na teorię wychowania.
Tak, wróciłam sobie na studia : ) Właściwie to dzięki jednej osobie,
która motywuje mnie do wszystkiego, może czasem nawet nieświadomie ;)
Muszę przyznać, że właściwie to jestem z siebie dumna.
Zaczynam powoli normalnie fukncjonować. Już nie mam tak, że nic mi sie nie chce.
Mam więcej siły, ochoty, nauczyłam się trochę samodyscypliny,
no i przede wszystkim mam więcej wiary w siebie. Choć z niektórymi sprawami może nie do końca.
Ale wszystko w swoim czasie. Z resztą wydaje mi się, że niektóre rzeczy nie zależą tylko ode mnie.
Jak narazie nie cofam się jak kiedyś. Jest tylko lepiej! A każdy dzień mnie zadziwia,
bo gdy już sobie myślę, że lepiej być nie może to nagle dzieje się coś, co pokazuje mi, że się mylę.
Może i czasem narzekam, ale tak na prawdę czuję się szczęsliwa i spełniona.
Wiadomo, że wiele bym jeszcze chciała mieć, osiągnąć i zrealizować,
ale jeszcze całe życie przede mną i na pewno zdążę spełnić swoje marzenia.
A z Tobą jest to o niebo łatwiejsze i na pewno przyjemnijesze! 
K O C H A M   C I Ę  

"A nie! To ja!" :D