Nowy rok zaczął się nieporządkiem w głowie. Ale czym byłoby życie bez chwilowego oszołomienia i bezradności. Na szczęście miałam jeszcze odrobinę siły, aby sobie z tym poradzić. Niektórzy ludzie grają w dziwne gry, tylko ci, którzy w tych grach uczestniczą dostrzegają to dopiero po czasie. A może ja też lubię gierki? Zamienimy się i może któreś z nas skorzysta. Od zawsze powtarzam, że trzeba robić to, na co ma się ochotę, a nie patrzeć na reakcję innych. I tym się kieruję. Ludzie są fałszywi. Ale jest fajnie, mimo wszystko.
Ale błagam, dajcie mi woodstock.