Ahoj!
Mamy dziś Wielki Piątek, jutro wybieram się z koszyczkiem pod kościółek ze święconką i oznacza to, że mamy Wielkanoc <3 Bardzo potrzebowałam takiego tygodnia odpoczynku w domku w Lesznie. Mam ostatnio jakiś kryzys, zaczęłam strasznie nienawidzić Wrocławia, nawet myślałam co zrobić, żeby wrócić do Leszna na stałe, ale niestety takiej opcji nie ma, jeśli chcę nadal studiować. Był też pomysł przeprowadzki od października do Poznania, ale to akurat jest pomysł bez sensu. Mam nadzieję, że kiedy zrobi się cieplej, słoneczniej - zmieni się moje nastawienie do tego miasta, do mojego dorosłego samotnego życia w dużym mieście, do studiów. Muszę to sobie wszystko poukładać w główce.
Jak się również okazuje, każde wynajmowane mieszkanie z obcymi ludźmi = kłopoty, nigdy nie może być spokoju. Zawsze jakieś problemy. Nie dla mnie takie wykłócanie się ze współlokatorami. W przyszłości będę musiała pomyśleć o kawalerce, żebym mogła urządzać i sprzątać i w ogóle wszystko robić po swojemu, tak, jak lubię! :)
Lecę obejrzeć kolejny odcinek "Singielki" <3
Miłego wieczoru!