Oddech.

Czy czujesz, że jesteś silniejszy od reszty?

Że wiesz więcej od pozostałych, poznałeś recepty?

Znasz się na rzeczy, sądzisz, że jesteś panem swego losu,

Poznałeś na miłość metodę, na pokononanie wrogów sposób?

Zapytany dlaczego, odpowiadasz, że to kwestia doświadczenia,

Masz 20 lat, błędne decyzje innych jedną po drugiej wymieniasz.

Najwyższa pora otrzeźwieć, jeśli nie czujesz zwątpienia,

Bo może to akurat Ty sam siebie przeceniasz.

Ja toczę każdego dnia wojnę z samym sobą,

Abym wreszcie nauczył się ważyć każde wypowiedziane słowo,

Każdą obietnicę składaną. Żebym odradzał się na nowo

Zawsze, kiedy upadam, tracę wiarę, stopy mnie zawodzą.

Walczę, bym cały czas kroczył z otwartą głową.

Wiem, jestem młody, popełniam błędy, taki mój przywilej,

Ale kiedy popadam w ruinę, pamiętam, że jestem coraz bliżej

Kroczenia "through the valley of death", i nie spodziewam się,

Że bóg stąpa obok mnie - niech mi da spokój, tak chcę.

Świadom, że jeśli ja się nie zmienię, to nie zrobi tego Świat,

Prowadzę ze sobą wojnę, bym cokolwiek był wart.