#31

Kokosanka i ja <3 fot. @wistfullo

Tyle się dzieję że nie wiem od czego zacząć...

Ogólnie wszystko idzie w dobrym kierunku, ale jak to bywa nutka goryczy pojawić się musi...

I pojawiła się wczoraj. Dawno nic mnie tak nie poruszło, od niepamiętnych czasów czułam się taka zawiedziona i rozżalona. Przypomniałam sobie jaki na prawdę jest ten świat, a w szczególności  jeździecki światek.

Co było to było, czego już nie ma to już nie będzie, ale szczypi mnie to potwornie. 

Z Bounty poznajemy świat i idzie nam to całkiem nieźle, żeby nie powiedzieć bardzo dobrze (bo i po co zapeszać?:)) Nic nie jest jej straszne, reklamówki, worki, balony, piłki, sznurki, woda z węża i inne dziwne rzeczy, które zjadają zwykłe koniki!

Choć jest coś co budzi, a raczej pobudza małego brzdąca.... muchy komary i te okropne BĄCZYSKA! Gdyby Kokoska mogła to cały czas fruwałaby nad ziemią żeby uciec od tych bezdusznych krwiopijców! A ja mam tylko dwie ręce na nas dwie i nie nadążam z zabijaniem tych potworów :(

U nas w stajni dwa kopyciaki szukają nowego domciu, więc gdyby ktoś był zainteresowany to 

->Blaneczka - mamunia Bounty!

->Avatar  - dobry wujek Kokosa!

A ja poszukuję quarterki, choć nie byle jakiej bo palomino! :) gdyby ktoś słyszał o takiej blondwłosej piękności to proszę o info bo sprawa poważna i zwłoki nie cierpiąca! :) 

* przepraszam kochani za zaniedbanie Waszych fbl, ale obiecuję się poprawić! :)

Przetańczyć z tobą chcę całą noc
I nie opuszczę cię już na krok
Czekałam jak we śnie, abyś ty objął mnie
Więc tak jak chce los, przetańczmy tę noc
Bo życie tak krótkie jest

* Będzie dobrze! Trzeba tylko w to uwierzyć :) <3