Bounty Coconut Star, pażdziernik 2018 

Nasze najbardziej aktualne zdjęcie, urosła mi troszkę moja kruszynka :)

Ponad rok minął od mojego ostatniego wpisu, ale na swoją obronę mam fakt że fotoblog miał muchy w nosie i nie chciał moich zdjęć, a mamy ich mnówstwo i nie wiem które piękniejsze! 

(Dzięki Aleksandra Tyrańska fotgrafia jeździecka)

Z Kokosanką pracujemy dzielnie, a przynajmniej się staramy żeby to wszystko szło w dobrym kierunku. Czasami są łzy, złe miny, lenistwo, ale potem jest uśmiech i jakoś opanowuje mnie błogi spokój, uświadamiam sobie wtedy że przecież możemy wszystko, wszystko co tylko wykreujemy w swojej głowie. Ważne jest tylko podejście i cierpliwość, której nie raz brakuje...

Być może nigdy nie będziemy podbijać międzynarodowych aren ani parkurów, ale czy przez to będziemy mniej szczęśliwe?

Kiedy zobaczyłam ją pierwszy raz, nie liczyła się dla mnie reszta świata, pozostało tak do dzisiaj i będzie tak już na zawsze bo przecież to MÓJ najmądrzejszy i najbradziej humorzasty konik na świecie. Jak to mówią Twój koń jest Twoim odbiciem.

W tym tygodniu rozegra się dla mnie bardzo ważna sprawa, trzymajcie kciuki! 

"Nikt nie może tracić z oczu tego, czego pragnie. Nawet kiedy przychodzą chwile, gdy zdaje się, że świat i inni są silniejsi. Sekret tkwi w tym, by się nie poddać."

Spełnianie marzeń to cudowna sprawa. Człowiek okazuje miłóść w momencie kiedy cieszy się ze szczęscia drugiej osoby. <3

"oglądasz w wannie stare filmy
i słuchasz w kółko jednej płyty
lubisz to co znasz
i masz zupełnie tak jak ja"

Kocham Cię, kocham tylko przytul mnie mocno i szeptaj mi coś do ucha..

edit. wyszłam z wprawy z pisania notek ;p