Siedzę znowu tutaj, w tym samym miejscu, w tej samej pozycji i znowu płaczę..
Tęsknie za tobą, i nie potrafie zapomnieć, to już 3 miesiące wiesz?
To długo.. Ty już dawno o mnie zapomniałeś co dzisiaj się potwierdziło, a ja nie, codziennie o Tobie myślę.
O tym wszystkim co pisałeś, co mówiłeś, co robiłeś, jaki dla mnie byłeś.
Kocham Cię, nadal kocham. Płaczę, nie mogę zapomnieć... Napisałam do Ciebie na asku, jak jakiś zjebany gimbus, ale widać chyba nim jestem, i widzę że odpowiedziałeś, ale boję się zobaczyć, napewno to coś głupiego, coś w twoim stylu , dokładnie taki byłeś i to mnie w Tobie przyciągneło, ale wiesz co, nie będę sie przejmować, otre łzy i popatrzę..
chwila
ooo.. sam napisałeś że chyba jestem gimbusem, wiedziałam.
włączyłam sobie Ciszę i przypomniałam sobie jak kiedyś płakałam i Ty chyba zresztą też...
Aha, napisalam do Ciebie na GG. IDIOTKA
Nie wierze w siebie, dlaczego po prostu nie moge zapomnieć?
Zaraz znowu się poryczę.....
WEŹ SIĘ W GARŚĆ, TEN DZIEŃ JEST TWOIM DNIEM......
idę spać, poddaję się, pa