terriblestateofmind no to chętnie sięgnę po tą lekturę w wolnej chwili (czyli może za sto lat). uhh, ale brwon sugar jest zanieczyszczoną wersją, taką...uliczną. jakbym miała ćpać to porządny towar, dobrej jakości. co prawda byłby droższy, ale wolałabym nie brać byle gówna. no i fakt, zawsze można inaczej niż dożylnie...ale tak jakoś heroina kojarzy mi się nieodłącznie ze strzykawkami. hm, upodlenie to nie jest cecha. to raczej moje zachowanie i to jak bardzo mi się psychika popsuła. jakie rzeczy robię. co myślę i co mówię. w tym sensie upodlenie. no ale mniejsza o to. miło, że jeszcze zachowałeś w miarę dobre zdanie na mój temat :) dzięki.
17/01/2012 16:18:26
terriblestateofmind jakie cechy osobowości masz teraz na myśli? :) poza tym ja jeszcze wcale nie biorę narkotyków. lubię medykamenty różnej maści, ale są raczej ogólnodostępne, trudno nazwać je narkotykami skoro można je kupić w aptece bez recepty ;-) heroina? o człowieku, to już z grubej rury. za to się nigdy nie wezmę, zbyt mnie przeraża. łatwo uzależnia i za dużo się naoglądałam zdjęć rąk...obrzydliwe. nie mogłabym sobie nic wstrzykiwać. czemu cię tak zainteresowała heroina?
15/01/2012 13:39:12
terriblestateofmind mmmhm, nooo...amfetamina. wiem, wiem. przepraszam za rozczarowanie moją personą, możesz teraz sobie myśleć, że mam nierówno i jestem generalnie nieźle upodloną osobą. si? a nienawiść z tego, iż to ciało jest obrzydliwe. jakby było ładne i by mi się podobało, to bym go nie nienawidziła.
15/01/2012 13:20:55
n0pasaran ale przyznaj, że jej to pasuje. szczególnie Pięknej ze zdjęcia.
12/01/2012 23:57:38
n0pasaran to samo u Ciebie, kochany, dokładnie! :D
10/01/2012 22:36:22
uleczona lubię twoje notki, choć należę chyba do osób które bliską osobą cieszą się zanadto;)