Zdjęcie zostało bardzo dobrze dobrane do mojej reakcji jak udało mi się zalogować tutaj ponownie...
Po pierwsze, chciałbym bardzo podziękować osobą, którzy byli te pare lat temu tutaj ze mną i wspierali mnie jak tylko mogli :) Te zwykłe wiadomości, internetowe rozmowy, ewidentnie pomogły mi bardzo w przejściu tego złego okresu w moim życiu.
Pod koniec 2013 roku przestałem tutaj wchodzić i polepszać siebie, ponież miałem miejszą czy większą kłótnie w domu i postanowiłem się wypowadzić...
Oczywiście nie było to planowane i nie byłem przygotowany na te koszty:) Wylądowałem u przyjaciele w tym samym mieście( Dortmund, Niemcy). Pożyłem tam pare miesięcy, pracowałem w call center dla amazon. Coś było nie tak, chujowo, mieszkałem pozniej z siostra i jej chłopakiem... Stwierdziłem spotanicznie pewnego ranka, że wyjeżdzam na wyspe Sylt, popracować w gastronomi na kelnerce. No i wyjechałem sobie, super pracowałem przez około rok. Zarobiłem dużo pieniędzy i oczywiście jak każdy normalny człowiek musiałem rozwalić te pieniądze :D Pozwoliłem sobie sam na jakiś tam urlop i wylądowałem w polsce w krakowie. Miesiąc super balangi i spisałem się z takim dobrym kolegą Pawłem czy nie pojechałby ze mną do Berlina... Mieszka w warszawie, ja do niego dojechałem i razem pojechaliśmy do Berlina. Hotel 4* , spa, sniadanko blablabla przez miesiąc...
Teraz zaczyna sie beka... My z Pawłem lubimy wydać i wyjebaliśmy wszystko prawie... Ja sprzedałem swoje cudo, aparat nikonka, za 500Ź i poszliśmy do takiego motelu z małymi domkami na plaży, w piasku .. było też i tam fajnie, ja sobie znalazłem tam prace w good bank, robią Ci sałateczki, które rosły na ścianie za moimi plecami przed kasą :D Pawełek nie znalazł pracy i wrócił do warszawy...
Nic nie szkodzi, bo ja tez zostałem tylko 3/4 miesiące tam..
Wróciłem na świeta do Dortmundu, po swiętach pojechałem do Nikoli przyjaciółki w Monachium. Zamieszakliśmy z jej dwoma znajomymi. Szybko sie rozeszliśmy i zyłem u kumpla prawie rok...
Teraz miesiąc temu wróciłem do Dortmundu, po doświadczeniach i przeżyciach :D
Na własne mieszkanie, wkończu czuje sie wolny, spełniony, pewny, czuje sie dobrze tak na sercu :D
Więcej już nie pisze bo pewnie tutaj jeszcze zostane
Notka w stanie pod
Inni użytkownicy: test333men022darusiaxoosdk18hotdpglogin9809nkwiknrszynigveronnikaxdomiczka
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24135. atana... maxima24... maxima24... maxima24kot i bociany keris