Zawsze trzeba podejmować ryzyko. 

W poprzedniej notce znajdziecie póki co ostatnią część opowiadania, ale u bohaterki nadal dzieją się ciekawe rzeczy więc jeśli tylko skleję to do "kupy" na pewno dodam następne części.

Opowiadanie nie zostało wymyślone, wszystko wydarzyło się na prawdę. Pomyślałam, że jako pierwsze moje opowiadanie powinnam zamieścić coś prawdziwego :)

Tymczasem wyjeżdżam na 5 dni, od jutra nie będę mogła zbytnio wejść na bloga, ale mam dla was pewną propozycję.

Wysyłajcie na mojego e-maila swoje opowiadania, opisy no i oczywiście zdjęcia do pojedynków, wszystko postaram się ogarnąć po powrocie. :P Mam nadzieję, że zaskoczycie mnie liczbą zdjęć i opowiadań. :)

Jeszcze postaram się dodać notkę wieczorem, może jakieś zdjęcie na pojedynek? Póki co mam jedną dziewczynę więc potrzebuje jeszcze jednego zdjęcia.!

[email protected] - wysyłajcie zdjęcia.! :)