photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 MARCA 2011

Olbrzym na wolności

Zła kompania miała spory kłopot. A mianowicie Jax'a który biegał na chaju wolno po mieście. Musieli szybko go znaleść bo komuś mogła sięstać krzywda w mieście i wszyscy wątpili że to właśnie będzie Jax.

-Ja pierdole gdzie go wcieło.

-No nie mam kurwa mać pojęcia gdybyś to był ty to bym cię szukał w najbliższym monopolowym.

-A jebnoł ci ktoś kiedy w ryj.

-Ej a może Jax polazł do mięsnego. Zaproponowała Harley

-To wcale nie takie głupie. Tym czasem w siedzibie głównej klanu.

-NIcolasie wzywałeś mnie.

-tak mariuszu powiedz jak twoi podopieczni się spisali.

-to co mieli zrobić.

-Oddali wszystkie dowody?

-Na to wygląda ale wiesz jaki jest Scorpion.

-Doskonale wiem  i co dalej uważasz że to on jest przeciekiem.

-Jestem co do tego w stu procentach przekonany. Nagle ktoś przerwał w rozmowie.

-Mistru mistrzu!!! Jax oszalał szalej na mieście Zła Kompania nie potrafi go powstrzymać!

-mariusz każ Kompani Alfa się tym zająć.

-Nicolas przecież dobrze wiesz jak te dwie Mopanie się nie nawidzą prawie napewno dojdzie do rozlewu krwi.

- Na to licze Mariuszu na to licze

 

Komentarze

magonga do mięsnego
02/03/2011 20:32:34
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika bod3k.