Zepsuł mi sie dzisiaj laptop. Fantastycznie. Dzisiejszy dzien jest beznadziejny. Nie mam siły na nic. Prawko mi nie szło dzisiaj. W szkole drama. Pokłóciłam sie z tata i na dodatek zgubiłam buta. Z tego wszystkiego spałam do 20 jak wróciłam do domu. Chociaż dieta nie zawalona.
Moje.
Bilans
Śniadanie: płatki z mlekiem
II śniadanie: kanapki x2
Obiad: przespałam
Kolacja: banan, kanapki x2
Wiem ze nieracjonalnie, ale nie mam siły na nic