Opowiadanie 12

Siema, nie będę sie rozpisywać jak cos to foreverr.bloog.pl

Cz III

Paulina bardzo tęskniła za Maćkiem. Próbowała się okłamywać, że przecież wcale go nie kocha i musi obdarzyć uczuciem swojego chłopaka.  W nocy płakała, nie umiała przestać myśleć o chłopaku, którego poznała na wycieczce. Bała się, bała się że ktoś to zauważy.. ale inaczej zachowywać się nie potrafiła. Nie potrafiła ukrywać swojej miłości, ani tęsknoty. Maciek postanowił, żeby zyskać dziewczynę, zaprzyjaźni się z wrogie nr 1  czyli jej chłopakiem. Wymyślił pułapkę i chłopak w nią wpadł. Zaprzyjaźnili się po kilku dniach, aż w końcu zaprosił go do domu, do domu w którym była ona, ponieważ mieszkał on daleko, a jego rodzice tymczasowo mieszkali w domu Pauliny. Paulina myślała że ma już zwidy, gdy zobaczyła go na progu domu. Lecz wcale jej się nie wydawało, on naprawdę tam stał. Zaskarbił sobie serca rodziców chłopaka, oraz serca rodziców dziewczyny. Paulina choć żyła w XXI w nie sądziła nigdy że będzie znajdować się w sytuacji kiedy jej wyobraźnia będzie mówiła dziewczyno tak było w XIX w, a tu proszę. Dwa dni później Maciek zostawił kartkę w pokoju Pauliny Po śniadaniu czekam na łące. M. :* Zjadła w biegu i pobiegła. Czekał na nią. Rzuciła się mu na szyję, płacząc. Chciała mu wszystko wyjaśnić, lecz zamkną usta pocałunkiem. On już przecież wszystko wiedział, wiedział co ma robić, gdzie jest, a najważniejsze że ona chce tego co zrobić chce on. Maciej wyjaśnił Paulinie co zamierza zrobić i że nie chce z nią uciekać, a wyjechać. Chce poprosić rodziców dziewczyny o to by mogli spędzić ze sobą resztę życia, w miłości. Nie chce z nią uciekać, żeby jej rodzice nic o niej nie wiedzieli, choć nigdy się nią nie przejmowali, a zależało im tylko na biznesie, a doskonałym przykładem tego jest jej związek. Maciej odprowadził ją do domu, a sam poszedł do pokoju przyjaciela. Tak fałszywie to brzmiało, a on i tak niczego się nie spodziewał.

CDN