Elo elo . ;D No to ja cały dzień nie rozstaje się z chusteczkami xd Dodaje wam koleja i zarazm ostatnią częśc opowiadania, a teraz trzeba bedzie myslec nad tematem nowego. I nawet mam dwa pomysły tylko nie wiem teraz który wybrać.. ehh :)
Cz VI
Bała się. Tak bardzo się bała. Nie wiedziała co robić. Leżała w lesie, cała przerażona. Nie zależało już jej na niczym. Była pobita, każdy ruch sprawiał jej ból i do tego wszystkiego zgwałcona.. Obudziła się z szpitalu, leżała, a koło niej siedział Łukasz.
- Ewelinaa? Kochanie jak się czujesz?
- Żle..
- Zaraz przyjdzie lekarz, ma coś Ci do powiedzenia.. Łukasz dobrze wiedział co chce powiedzieć jej lekarz, ale nie potrafił jej powiedzieć tego. Nie potrafił zniszczyć jej życia tą wiadomością.
Po kilku minutach na sale przyszedł lekarz. Oznajmiając dziewczynie, że jest w ciąży. Zupełnie się załamała.. Poczekała do wieczora i po obchodzie gdy już wszyscy szykowali się spać, Ewelinie udało się uciec ze szpitala. Pobiegła po cichu do domu, jej matka już spała, weszła do swojego pokoju, przez okno. Po cichu szukała jakiś rzeczy i znalazła, znalazła kartkę i długopis. Przepraszam Cię za wszystko, ale nie potrafię jużżyć, to wszystko mnie przerosło. Nie chce tego dziecka i nie chce jużżyć. Przepraszam Cie mamo, Ewelina Po cichu pobiegła do łazienki znalazła żyletkę i podcinała żyły. Przecież to było do przewidzenia, dziewczyna miała z tym problem już od kilku lat, potrzebowała pomocy, ale nikt nie próbował jej pomóc. Wszyscy udawali że to nie ich sprawa, albo tego nie widzą. Dziewczyna płakała i cięła się. Cięła się tak głęboko, że aż wyła z bólu, to spowodowało że obudziła matkę. Katharina wezwała pogotowie, ale dziewczyna straciła za dużo krwi. Przy jej łóżku siedział Łukasz wciąż mówiąc że ją kocha i jak mogła mu to zrobić. Dziewczyny nie udało się uratować, zmarła. Katharina bardzo źle to zniosła, pierw pochować męża a później ukochane dziecko, już nie wspominając o Amy, która wyrzekła się parę lat temu rodziny. Łukasz, nie potrafił pogodzić się ze śmiercią ukochanej dziewczyny. Obwiniał za wszystko siebie i byłą dziewczynę. Nie potrafił tak dłużej, skończył również ze sobą, by móc być dalej z dziewczyną swojego życia, bo przecież zawsze jej powtarzał, że w tym życiu może być kogo chce, ale w każdych następnych tylko jego.
KONIEC !!