Dodano: 30 SIERPNIA 2012
Na początek pare bzdetów.
Bardzo Wam dziękuje, że czytacie moje wypociny i to że wam się to podoba na prawdę zachęca do dalszego pisania.
Jeżeli macie jakies uwagi również proszę abyście pisali, nie obraże się, tylko spróbuje poprawić :3
Z mojej strony chyba tyle, jeszcze raz dziękuje :*
No i pytanie, kogo obstawiacie na morderce? (morderca jest od początku ten sam i nie zmienie go aż do samego końca!)
Maja stała osłupiała. Nie mogła wykrztusić ani słowa. Czuła jak przeszywa ją poczucie winy i odpowiedzialność za śmierć niewinnego człowieka. Wszyscy popatrzyli na nią, zaczęli wykrzykiwać, machać rękami. Ale ona już nic nie słyszała. Widziała tylko poruszające się wargi, wszystko stawało się rozmazane, powoli traciła czucie w nogach& Straciła przytomność, a zaraz po niej wszyscy inni.
Alicja powoli wstała i z przerażeniem obserwowała co się stało. Cała piwnica była we krwi, widać było że morderca urządził sobie zabawę z ich ciał. Nie było już Agnieszki, Łukasza i Adama. Zostały po nich tylko kości obgryzione do czysta. Na stole na środku leżało dokładnie 20 misek z kremową breją, a obok nich karteczka. Zaczęła krzyczeć aby zbudzić leżących.
Po chwili, wszyscy zaczęli podnosić głowy i patrzyli co się wydarzyło:
-Co się stało? Dlaczego nic nie pamiętam?- zapytał Maciek
-nie mam pojęcia ale to przestaje mnie śmieszyć, ktoś właśnie dokonał aktu kanibalizmu, ktoś z nas zjadł ludzkie, rozkładające się zwłoki!- wykrzykiwała Patrycja
-Jak człowiek jest głodny to zje wszystko, byleby przeżyć- uśmiechnął się Mikołaj - poczym oblizał usta. Zapadła niezręczna cisza. To zdanie wywołało we wszystkich lęk i obrzydzenie.
-Patrzcie, jedzenie!- Magda próbowała uratować sytuację udając, że nic nie usłyszała, poczym zbliżyła się do stołu i odczytała zawartość kateczki:
MYŚLE, ŻE OD TEGO WSZYSTKIEGO ZGŁODNIELIŚCIE.
CZAS NA KOLEJNĄ ZABAWĘ& MACIE TU 20 MISECZEK Z JEDZENIEM
JEDNA Z NICH NIE NADAJE SIĘ DO SPOŻYCIA. ZGADNIJCIE KTÓRA
POWODZENIA
-Nie jedzmy tego! Równie dobrze wszystkie mogą być zatrute!- Wrzasnęła Kasia
-Nie& To by było za łatwe i morderca straciłby całą zabawę- odpowiedziała spokojnie Paulina
-Paulina ma racje. Jeżeli nie spróbujemy i tak zginiemy z głodu- odparł Michał - poczym zbliżył się do stołu i chwycił najbliższą miskę, i w mgnieniu oka opróżnił całą zawartość- widzicie żyje! Może żadna nie jest zatruta!
-Albo po prostu masz szczęście, ja również nie zamierzam umierać z głodu- Magda wzięła miskę i również nic się nie stało.
-A ja nie chcę ryzykować. Może to działa z opóźnieniem& A po tym wszystkim całkowicie zapomniałam o głodzie- powiedziała Martynka, po czym przytaknęło jej kilka osób.
-Ona ma racje, nie jem tego- oburzyła się Nikola
-To umierajcie z głodu, też mi różnica- wyśmiała ich Justyna i również zjadła całą zawartość miski.
Martynka, Nikola, Igor, Dominik, i Ola odeszli od stołu, postanowili zachować solidarność i nie jeść podejrzanego posiłku.
Mijały godziny, na stole zostawało coraz mniej posiłków, o dziwo panowała spokojna atmosfera. Od dłuższego czasu nikt nie zginął i w głowach zaświtała myśl, że może to już koniec, może morderca się znudził. Wszystkich w spokoju trzymała nadzieja&
W końcu na stole zostało już tylko 5 misek. Nikola wstała i powoli zbliżyła się do stołu:
-Minęło dużo czasu, nikomu nic się nie stało. Nie wytrzymam dłużej, co ma być to będzie chwyciła miskę i kiedy jej język dotknął breji wszystkim ukazała się straszna scena. Nikola upuściła naczynie, upadła na ziemię a z wszystkich otworów jej ciała wypłynęła krew, zaczęła krzyczeć, błagać o pomoc. Po chwili w katuszach wykrwawiła się na śmierć.
-No to teraz możemy bezpiecznie zjeść resztę- uśmiechnął się Igor
Komentarze
evillylove
Ojjaa .! To jest fajne opowiadanie . ! :D
Wchodze co chwila i odświerzam i patrze kiedy nast. ; )
Wchodze co chwila i odświerzam i patrze kiedy nast. ; )
30/08/2012 22:41:58
