przepraszam za dłuuuugą przerwe nadrobie!
-Wiecie co to znaczy, kto się poświęci w imię wolności reszty- uśmiechnął się Michał
-Musi być jakieś wyjście, postawcie stolik w miejsce przycisku! Cokolwiek!- krzyczała rozhisteryzowana Martynka- przecież nikt się nie poświęci. Wszyscy mamy rodziny, wszyscy pragnął się stąd wydostać. Zostaniemy tu na zawsze- po czym rozpłakała się i usiadła.
-To by było za łatwe, aby nacisnąć ten przycisk trzeba użyć sporo siły, a ten marny stoliczek nie waży więcej niż 6 kilo- mówiła spokojnie Paulina
-No więc? Kto jest samotny? Nie ma rodziny i jest gotowy oddać życie za przyjaciół?- zapytała Magda
-Ja jestem gotów, aby uratować twoje życie& Tak strasznie cię kocham i nie wyobrażam sobie żebyś musiała tu dalej siedzieć i cierpieć& Widzę jak się boisz jak nie znosisz widoku cierpienia, krwi. To nie jest miejsce dla ciebie. Ja mogę to zrobić.- powiedział Maciek
-Wyśmienicie, że mamy ochotnika. Na co czekasz? Działaj&- uśmiechnął się Igor.
-Dokładnie, przyciśnij, a my wyjdziemy. Powiemy wszystkim jaką odwagą i męstwem popisałeś się tutaj. Będziesz sławny. Zakochany mąż oddaje życie za wolność swojej żony już to widzę na okładkach gazet- mówiła z przekonaniem Kasia.
-Nie! Nie pozwalam na to! Powariowaliście? On nic takiego nie zrobi!- krzyknęła Magda, ale było już za późno. Maciek nacisnął guzik.
Nagle jedna ze ścian poruszyła się i odsunęła na bok, widać było długi ciemny tunel. Klosz nagle wsunął się pod ziemie. Kasia podbiegła do Ali, złapała ją za rękę i rzuciła się pędem w stronę tunelu nakierowując Alicję szepcząc jej do ucha. Igor, Michał, Justyna, Dominik również od razu wbiegli do tunelu. Nastąpiło poruszenie wszyscy kierowali się w stronę wyjścia starając się nie odwracać i nie patrzeć na Maćka:
-Nie zostawię cię tutaj! Dlaczego? Byliśmy tacy szczęśliwi! Dlaczego wszystko zepsułeś? Dlaczego?- krzyczała Magda, po jej policzkach ciekły łzy- może ktoś inny by to zrobił. Nie ratujesz mnie, sprawiłeś że teraz będę cierpieć jeszcze bardziej, bo wolę zostać tutaj z tobą i umrzeć niż iść tam sama i być wolna!- Maciek stał nieruchomo, odwrócił głowę i szorstko odpowiedział:
-idź już, ręka zaczyna mnie boleć.
-Nie! Zostaje! Umrę razem z tobą.
-Nie bądź głupia, jedna ofiara przy tej głupiej zabawie wystarczy! Jesteś taka piękna, mądra i taka młoda jeszcze sobie wszystko poukładasz! Pamiętaj o tym- Magda stała, otarła łzy, podeszła bliżej niego i pocałowała go.
-Nigdy nie poukładam sobie życia na nowo& Jesteś jedynym mężczyzną którego kochałam i będę kochać zawsze.- poczym spuściła głowę, po jej policzkach znów pociekły łzy, Nikola chwyciła ją za rękę i pociągnęła, weszły do tunelu. Magda odwróciła się i jej oczom ukazała się najgorsza scena w życiu. Nagle ogromna szyba zasunęła wyjście. Maciek stał na środku, jego oczy wypłynęły na wierzch, zaczął się gotować od środka. Skóra zaczęła się rozpuszczać i było widać mięśnie i prześwity kości. Chłopak upadł na ziemie. Magda uśmiechnęła się w ciemności, naiwny pomyślała
Inni użytkownicy: olejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrsgagi89plk
Inni zdjęcia: 9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx:) qabiResza figur Wilkonia bluebird11sezon lodów patkigd:) dorcia2700.. locomotivHiacynty pachnące na dobranoc halinamJeb najprawdopodobniejnie