szukam po kątach uczuć, które teoretycznieje istnieją w tym naszym pomieszczeniu ale jakos nikt nie ma odwagi ich wypowiedziec a na ich okazywanie jestem podobno za dorosla. glowa mi peka od slow ktore od Ciebie uslyszalam, staralam sie wychwycic w nich tylko te dobre. czuje ze trace sily na dalsza walke. na walke z Toba, soba.... zyciem. ON zapytal jak to jest normalnie? nie wiem odparlam. nic u mnie nie jest normalne a Twoje troszczenie o mnie jest tymczasowe. nienawidze Twjej sztycznosci, zaklamania i tego ze wtedy do mnie nie podeszlas nie uspokoilas. zawsze gdy zdobywalam doswidczesnie zostwiano mnie z nim i kazano radzic sobie dalej z tym co dokonalam i o nic wiecej nie pytac. gdy jednak stoje dzis na skrzyzowaniu z setka drog nie wiem czy jakakolwiek jest dla mnie dobra, nie moglabym poprostu zostac tak, zawisnac w powierzni? dlaczego gdy rozkladam rece z bezsilnoci kazecie mi decydowac sami? cale zycie marzylam o innym zyciu i gdy wlasnie jest dostalam nie wiem czy je chce. zauwaazylam ze coraz czesciej zaciskam zeby by jakos moc zniesc dzien. boje sie porankow boje sie nocy i tylko TWOJ glos TWOJ zapach TWOJA obecnosc jakos te leki rozsiewaja ale co z tego jesli to trwa tak krotko a potem zamykam za soba drzwi i znow slysze szantarze, oszczerstwa, sztyczna pochwale i wyliczanie ile jestem komu wdzieczna.
Inni użytkownicy: vitusoslilly02niebieskadmajustkyuubanmadlenkwjozefwielkicernowyevergreyhalitatrmek333
Inni zdjęcia: KWIATOWY WIANUSZEK *sakura* xavekittyxJa patrusiagdCzerwona dalia felgebelZółty kwiat i pszczoła felgebelMnóstwo kwiatów felgebelDalia felgebelRożowe piękne kwiaty felgebelKwiaty felgebel2017 svartig4ldurKwiecień zycbezznieczulenia