#20

Miałam mętlik w głowie.Sama nie wiedziałam czego chcę.Z jednej strony byłam zazdrosna,zła na siebie że ktoś prócz mnie mógł go całować.To było nie do zniesienia.Ale z drugiej strony..Wiedziałam że coś do mnie czuje.Chciałam żeby i on zrobił się zazdrosny tak jak ja.
Po kilku piosenkach podeszłam z kompletnie zalanym Oscarem do stolika.Usiadłam tak jak wcześniej czyli pomiędzy Neymarem a Casillasem.Teraz siedziałam na przeciwko Crisa i Alberty.Nadal mi się przyglądał.Natomiast Messi siedział obok Casillasa.Nie patrzyłam na Crisa.Nie miałam ochoty.Jednak Pyśka miała rację..on nie jest mnie wart.Chciałam tego wieczoru zabawić się jak nigdy.On niestety psuł mi ten wieczór.Co chwila Alberta obracała się od Iniesty i całowała Ronaldo.Prawie rzygałam podwójną tęczą.Widziałam że Iker   zaczyna się kręcić aż w końcu wstał i poszedł.Od razu Messi przysunął się bliżej mnie i zaczął polewać.Nie miałam nic przeciwko ale wiedziałam co może się jutro dziać w mojej głowie.Byłam na to przygotowana.Po kilku kieliszkach znów zaczęło mi się kręcić w głowie.Ale to jeszcze nic.Messi zaczął mnie macać i obściskiwać.Czułam się nie swojo.Neymar gdy to zobaczył zaczął rozmawiać z Messim,wyglądało to bardziej na to że Neymar na niego krzyczał żeby tego nie robił.Ja piłam nadal i co chwilę wybuchałam śmiechem.W końcu z tłumu przy stoliku zrobiło się luźniej.Neymar z Messim i Hope poszli szukać Ikera.Ja też chciałam ale Hope powiedziała żebym została na wszelki wypadek    gdyby wrócił.Alberta poszła w końcu z Iniestą tańczyć.Zostałam tylko ja,na pół nieprzytomny Oscar z jakąś laską i jakaś para która lizała się w kącie.Możliwe że to była ta druga dziewczyna.A ja sobie polewałam bo nie miał kto.Nagle zauważyłam że ktoś usiadł obok mnie i zaczął mnie myziać po plecach.                                                                               -Czego chcesz?Nie możesz mnie zostawić w spokoju?-Nie musiałam nawet patrzyć kim była ta osoba.To ON.Ten jego zapach.mrrrr!                                                                                                             

-Chcę tylko porozmawiać..-Przestał mnie dotykać ale chwilę później złapał mnie za rękę i wyciągnął na parkiet.Zaczęło kręcić mi się w głowie więc wtuliłam się w Crisa jak najbardziej mogłam.Znów czułam się bezpiecznie.Nie wiem czemu  to zrobiłam przecież miałam trochę poudawać złą ale mi nie wychodziło.Potrzebowałam tego debila.Przetańczyliśmy tak kilka piosenek po czym złapałam go za rękę i wyszłam z nim z klubu.Nie mogłam wytrzymać tego napięcia.Przeszliśmy kilkanaście metrów bez słowa po czym jak zwierzę rzuciłam się na niego.Był zdziwiony moją reakcją ale potrzebowałam tego.Podniósł się a ja zaplotłam nogi dookoła jego bioder.Całował mnie tak namiętnie i łapczywie że musiałam się od niego odsunąć bo nie radziłam sobie z oddychaniem.                                                                                        -Przepraszam.Ja tak nie chcę.Wiesz jak mi zależy na tobie?Nie zdajesz sobie z tego sprawy.Miałem takie coś po raz pierwszy.Spojrzałem na ciebie i się zakochałem.Nie mogłem patrzeć jak inni faceci kręcą się obok Ciebie.A jak Messi zaczął się przystawiać to myślałem że wstanę i mu jebnę.Dłużej nie wytrzymam.Nina! Ja Cię kocham!Rozumiesz?! Kocham Cię!-Patrzyłam się w jego piękne oczy  ze zdumieniem.Nie wiedziałam co mam powiedzieć..Ja też go kochałam.Bardzo.Aż za bardzo.Gdy chciał mnie znów pocałować odwróciłam głowę i zeskoczyłam z niego.                                                                                                                                                        -A Alberta?A Inne laski?Nie.Tak być nie może.Przepraszam że narobiłam Ci problemu ale nie mogę.Poza tym mam już kogoś.-Skłamałam ale wiedziałam że muszę to powiedzieć.-Zostańmy przyjaciółmi..Nic więcej z tego nie wyjdzie..-Popłynęły mi łzy po policzkach chyba to zauważył bo ruszył w moją stronę ale się jeszcze bardziej odsunęłam..                                           

-Ale ja nie chcę.Ja chcę się z tobą związać.Na stałe..Proszę Nina nie rób mi tego..Proszę..-Zaczęłam jeszcze bardziej płakać.Bolał mnie to że osobę którą kocham ranię ale musiałam.Dla własnego dobra.Podeszłam do niego i przyłożyłam mu rękę do policzka.Złożyłam na jego gorących ustach ostatni pocałunek i się odsunęłam.

-Przepraszam-To było moje ostatnie słowo które powiedziałam do niego po czym odeszłam.

Wiecie że chyba zmienię Główną bohaterkę bo mi się nie podoba.za dziecinna;D

Gdybyście miały pomysł na jakąś Aktorkę albo piosenkarkę mało znaną,modelkę to będę wdzięczna:*

Całusy!!