Czułam że tego wieczoru coś się wydarzy..byłam tego pewna.Pojechałam z Neymarem do klubu gdzie mieliśmy iść wszyscy.Byłam z tego powodu nie zadowolona..Nie chciałam widzieć jak jakaś Alberta obściskuje się z Cristiano..Niestety musiałam na to patrzeć.Neymar ciągnął mnie za sobą,zajebista muzyka,klub zapełniony,przy barze widziałam niezłych kolesi którzy zapewne byli sami xd Zauważyłam moich czyli Hope i Oscara bawiących się w jakimś towarzystwie.Crisa nie widziałam.Na całe szczęście.Podeszłam do stolika przy którym siedziała cała ekipa Wino .Usiadłam obok Neymara i Casillasa.Wszyscy się pytali czemu przyszłam powiedziałam tylko że Neymar prosił i że be zemnie nie ma imprezy.Byłam trzeźwa jednak po tym jak chłopaki zaczeli polewać zaczęło mi się kręcić w głowie.
-Mogę prosić panią do tańca?-Wcześniej nie słyszałam tego głosu,podniosłam głowę i zobaczyłam Messiego..O tak.Największego wroga Crisa-łehehe.I'm genius!!
-Z chęcią.-uśmiechnęłam się szeroko,złapałam za kolano Neymara próbując wstać,jednak nie mogłam się podnieść.Neymar złapał mnie za biodra i swoim uwodzicielskim głosem powiedział:- Pamiętaj że jesteś ze mną.Będę czekał-i dał mi buziaka w policzek.Nic sobie z tego nie robiłam bo byłam pijana.Miałam ochotę rzucić się na niego jak głodny pies na mięso ale tego nie zrobiłam.Za dużo ludzi.Messi złapał mnie za rękę i zaczął prowadzić na parkiet.Leciała muzyka latino do której wszyscy tańczyli w parach.Miałam okazję trochę z nim porozmawiać.O mój boże! Z samym Messim!Zaczęliśmy ruszać się w rytm muzyki.
-Nie widziałam Ciebie wcześniej.Kiedy przyjechałeś?
-Ja Ciebie też nie widziałem wcześniej.Przyleciałem dzisiaj.Nie chciałem iść na imprezę ale Iniesta mnie zmusił.Ogólnie to miało mnie nie być na rozdaniu Złotej piłki.-Świat wirował a ja rozmawiałam z samym bogiem piłki nożnej,największym rywalem Ronaldo. -Fajnie.Jesteś tu z kimś?Z jakąś laską?-Miałam nadzieję że powie że nie. -Nie.Nie.Ogólnie jestem sam tutaj i w związku.-Chciał chyba coś zrobić bo zaczął się nade mną nachylać ale zaraz przy mnie znalazł się Oscar łapiąc mnie od tyłu za biodra. -Teraz Ona jest moja!Później sobie poromansujecie.Moja kolej!-Oscar też.Co ta wódka robi z ludźmi.Ten był kompletnie zalany.Widziałam tylko jak Messi wraca do naszego stolika.Zauważyłam też że siedzi tam Alberta i Cristiano.Patrzył na mnie.Alberta flirtowała na oczach Ronaldo.On sobie z tego nic nie robił.
Patrzył.
Patrzył na mnie...
Podoba się?<3
Jestę psyhopatę!!!! ŁAHAHAHAHAHAHAHAHAHAhaHAHAHa
I lubię was wszystkich! <3
Jutro kolejny dział:D
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24Lake quenPEŁNIA ROBACZEGO KSIĘŻYCA xavekittyxPrawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24