Bylam już wykąpana,najedzona i zmęczona.Marzyło mi się tylko łóżko.Wszyscy wyszli półtorej godz. temu.Wszyscy poszli prócz mnie.Cris był 3 razy i prosił mnie żebym mu otworzyła drzwi.Na darmo..
W telewizji nic ciekawego nie leciało więc postanowiłam że zadzwonię do mojej przyjaciółki Patki.Patrycje poznałam przypadkiem bo w kozie xd. ona narozrabiała a nauczyciele mieli o mnie jednoznaczne zdanie to więc wszystko poszło na mnie.Nie mówię że nauczyciele mnie nie lubili ale poznali się na mnie.Nie to że paliłam czy ćpałam..poprostu miałam nasrane w głowie. Szkoła mnie uwielbiała a nauczyciele czasami..jak miałam jechać na zawody lub iść na konkurs z matmy. Ona zawsze miała powodzenie u chłopaków..mądra,inteligentna, ładna..to się u niej chwaliło..Nie wyobrażam sobie weekendu nie spędzonego razem..No.Patka nadal nie mogła uwierzyć że poznam wielkich piłkarzy..A teraz jak z nią rozmawiam to w ogóle wariuje..Co prawda nie lubi sportu ale żeby się podjarać zrobi wszystko.. -Plisss..no nie bądź taka! Załatw mi autograf no tegoo..tego ładnego!No wiesz sama kogo!
-To jest Ronaldo.I nie załatwię..Nic nie będę łatwiła od tego drania Ronaldo!!Daj mi święty spokój kobieto! -No ale..Ale DLACZEGO?Co on Ci takiego zrobił?!Masz mi wszystko powiedzieć!-No i tak pół godziny żaliłam się do telefonu..Pyśka kazała mi się nie przejmować.I miała rację..nie będę.No i naszą rozmowę przerwał dzwonek do drzwi..Na początku miałam to w dupie ale po 5 minutach już mnie denerwowało że ktoś non stop dzwoni do drzwi..Pożegnałam się z przyjaciółką i ruszyłam do drzwi.
-Kto tam?-Miałam nadzieję że jak otworzę to ten ktoś będzie prosił o kawę lub cukier i da mi święty spokój..Niestety NIE!To był ten głupek NEYMAR!
-Co ty tutaj do jasnej cholery robisz?
-Ubieraj się!Natychmiast!-Nie zdążyłam nic powiedzieć bo chłopak złapał mnie za rękę i ruszył w stronę mojego pokoju.Był trochę wstawiony.Czułam zapach wódy lejącej się strumieniami..Było po nim widać że pił.
-Ale ja nigdzie nie idę!-Krzyczałam ale nie ze złości.Usiadłam po turecku na łóżku przyglądając się chłopakowi który szukał najwyraźniej czegoś w garderobie. -Masz ubiesz to i idziesz ze mną..
-Dobra ale najpierw pozwól że się umaluję.-Nic nie powiedział tylko się uśmiechnął z triumfem..Był dumny że wygrał..Niestety nie wiedziałam dlaczego przyszedł po mnie i dlaczego kazał mi się ubierać..
Po 15 minutach byłam umalowana i ubrana..gotowa do wyjścia..Miałam na sobie to co Cristiano wybrał mi na dzisiejszą dyskotekę..Szczerze?Wyglądałam bosko..Neymarowi się chyba podobało:)
-Wyglądasz cudnie..-I w tej chwili przypomniała mi się scena z łóżkiem i słowa Ney'a"To nie powinno się stać"..
Siemka:) Mam laptopaa a wy łapcie opo!;D
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24