chcialabym aby na mej twarzy znow pojawil sie usmiech na Twoj widok...

jest mi tak cholernie ciezko zle nie wiem co jeszcze ale wszystko co najgorsze...

niby wspomnienia sa przyjemne a moje jak narazie sa bolesne...  czasami wolalabym by ich nie bylo... nie bylo by wtedy tego calego problemu ktory jest...  nie wiem czy bylam az taka zla co bylo nie tak... fakt nie bylam zawsze idealna ale nikt nie jest idealny... kazdy ma jakies wady i zalety... ale zawsze bylam gotowa na wszystko... i bylam szczera.... kocham cie i tego jestem pewna...

chce juz ta cholerna sobote... chce miec pewnosc co do dalszej drogi zyciowej....

czas przemyslen  wszystko do d....

"Amantium irae amoris integratio - kłótnie kochanków umacniają ich miłość; gniewy kochanków odnową miłości. Terencjusz "