coś nie mogę zasnąć. Zbyt dużo myśli chodzi mi po głowie. A może to przez katar? W takich chwilach przydała by się myślodsiewnia. YUME. Uwielbiam to słowo. Jest śliczne. Takie subtelne, a potrafi tyle wyrazić. Znacie to uczucie że odnaleźliście sens życia, swoje miejsce na ziemi? To piękne... cudownie jest móc przeżywać każdą chwilę jak perełkę szczęścia, nawleczoną na długą nić... Ale jest też druga strona medalu, są wątpliwości bo przecież każdy sznurek się kiedyś kończy, korale można przerwać lub przeciąć i wtedy perły potoczą się każda w innym kierunku. Większość ludzi sądzi że tak będzie, prędzej czy później. Że za pół roku już o tym zapomnę. Ale ja się nie poddam i będę walczyć o moje miejsce w tej wielkiej maszynie jaką jest świat.