no proszę kto by pomyślał że jedno zdanie, jedna rzecz o której dowiedziałam się przez przypadek wszystko zmieni. 180* Ostatnio na nic nie mam czasu. Życie dzielę na szkołę, przygotowania na studia (tak, trzeba zacząć już teraz, przynajmiej na kierunek który wybrałam) oraz zespół. O ile dwie ostatnie czynności są sensem mojego życia to w chodzenia do szkoły nie znajduję nic fajnego, niczego przydatnego. Strata czasu. Nie mogę niczego poczytać, niczego obejrzeć, nie mam nawet czasu żeby się wyspać czy tak po prostu sobie pomyśleć. Chociaż to akurat dobrze. Zbyt wiele myśli ciśnie mi się w głowie i prosi o uwagę. Zbyt natarczywie. Mam dziś melencholijny nastrój. Jutro pewnie będzie nawał emocji ale dziś to zwykła obojętność. A muzyka na dziś? Proszę bardzo: IU- The Story Only I didn't Know. Wybaczcie że nie podaję linka ale ostatnio mi nie chcą działać. piękna, liryczna piosenka IU. Już sama muzyka wystarczy żeby ją pokochać. Do tego słowa, tak bardzo pasujące do sytuacji... No i wreszcie ma odpowiednio dobraną tonację do głosu. Mam wrażenie że czasem chcą się pochwalić jej umiejętnościami wokalnymi, przez co piosenka staje się przepracowana. Zbyt dużo ozdobników, zmian tonacji... IU ma świetny głos, ale jej piosenki nie pasują do dadawania w nich wszelkich sztuczek technicznych. za to ta jest super wyrażona.