the world belongs to us ;3 

 mój ryjec razy tysiąc

nie wiem co mnie naszło, aby tu wbić no ale no.

nie wierzę, że dziś już 30 grudnia, jak ten rok zleciał aaa

ostatnie miesiące od października były mega do dupy

w grudniu w zasadzie się poprawiło i jest fajnie.

dzisiaj wstałam o 13,34 przez to,że o pierwszej w nocy Julcia zadała mi zagadkę o jakimś ołowiu i pieprzu i rozkminiałam całą noc nad fizyką przez to ahhajagh

za tydzień do szkoły i bierzemy się za poprawianie ocen. W drugim semestrze nie pozwolę sobie na takie coś, co było w tym semestrze. Ale ogólnie to,że na koniec półrocza (jak się nie ogarnę) będę mieć kilka trój,jest spowodowane przez moje złe samopoczucie w ostatnich miesiącach..
Teraz biorę się za siebie i zupełnie zmieniam swoje życie.

Napewno od września zapisuję się na tańce z być może Moniką.

fajnie, że nie urwał nam się kontakt przez ten rok.
Ostatnio zaczęlam rysować i muszę przyznać, że całkiem nieźle mi to idzie. artystka hiehie

00.21 pewnie pójdę spać około 2,ale i tak nastawiam budzik na 11 i pierwsze co zrobię to zabiorę się za strojenie mojej gitary. Potem poszukam na internecie jakichś nut na fortepian i gitarę i będę sobie grała. Wstyd się przyznać, ale odkąd ukończyłam muzyczną, nie grałam na poważnie nic absolutnie nic.

dajcie mi już styczeń i nowy rok.

"to, kto pojawi się w naszym życiu jest przeznaczeniem

ale to, kto w nim pozostanie, jest naszą decyzją"