It's a way of self destruction.. 

Kocham ta piosenke, moglabym jej sluchac wiecznie..milego sluchania i czytania :*

https://www.youtube.com/watch?v=UXTlczyWJ-Y

Wiec dzisiejszy dzien byl dosc nudny, musialam wstac o 9 zeby zdazyc na autobus na korepetycje z Francuskiego ale jak zawsze sie spoznilam bo sie zagadalam, wiec musialam czekac na kolejne pol godziny w bluzie przy 5 stopniach :) Po korepetycjach kiedy wracalam zagadala mnie kolezanka i tak jeszcze z godzine stalam i marzlam..po powrocie do domu zakopalam sie pod koc z goraca herbata i muzyka, potem ogarnela mnie taka pustka..tak sama z siebie bez powodu..na szczescie porozmawialam z osobami ktore wszystko jakos polepszyly, okropnie mnie boli glowa i nie mam ochoty w poniedzialek na szkole...a wy? :) Macie jeszcze wolne? Cieszycie sie ze idziecie do szkoly? :3