photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 22 LISTOPADA 2010
134
Dodano: 22 LISTOPADA 2010

awrrr.

konkurs żyje własnym życiem. ;d

--------------------------------------------------------

nowy:

 

Trzeciego dnia wakacji postanowiłam pójść,po śniadaniu do organizacji pomagającej biednym ludziom, na rozmowę w sprawie pracy. Na początku zastanawiałam się czy mi to pomoże w zarobieniu paru groszy, ale po chwili zastanowienia zdałam sobie sprawę, że nie chcę dostawać wynagrodzenia za pomoc potrzebującym. Chciałam zrobić coś dobrego. Moim zdaniem wszystko jest na dobrej drodze, kierowniczka świetlicy powiedziała, że się zastanowi. Teraz pozostaje tylko czekać. Nie sprawdzała mojego doświadczenia, tylko chciała wiedzieć, dlaczego pragnę podjąć się tej pracy.

Tak więc po rozmowie poszłam do Han, ale niestety nie zastałam jej u siebie. Nie chciałam wracać tak szybko do domu, więc poszłam do parku, który znajduje się nie daleko. Po dość wyczerpującym spacerze postanowiłam usiąść i popatrzeć co się w okół mnie dzieje. Pod lipą znalazłam ławkę, lecz była już zajęta. Nie chciałam przeszkadzać, więc postanowiłam spytać zakapturzonej postaci, czy mogę się dosiąść, ta popatrzyła na mnie zaskoczonym wzrokiem, po czym kiwnęła twierdząco głową. Rozglądałam się po ludziach i przypisywałam im różne historie. Na przeciwko ławki, na drzewie spostrzegłam rudego kota rozglądającego się za czymś. Pewnie na drugiej gałęzi czai się także wiewiórka. Nagle poczułam na sobie wzrok skierowany z drugiego końca ławki. Popatrzyłam się na mojego towrzysza, a ten niewzruszony gapił się bezczelnie w moją stronę.

-Coś nie tak ? - spytałam, bo nigdy nie lubiłam być obiektem zainteresowań

-Nie nic... patrzyłem tylko - odpowiedział.

Spodziewałam się grubego głosu jak u starszego faceta, ale zostałam mile zaskoczona. Głos ten był melodyjny, łagodny i taki młodzieńczy, a więc nie mógł to być mężczyzna po 30 jak się spodziewałam. Wiecie, siedzi na ławce, skulony i zakapturzony 'ktoś', różne mogą być przypuszczenia.

Dałam mu od 14 do 19 lat.

-Jak zacząłeś to dokończ - powiedziałam z pewnością siebie, co mi się nie często zdarza.

'Ktoś' zdjął kaptur, pod którymsię ukrywał. Ujrzałam czekoladowe oczy i mniej więcej w takim odcieniu włosy. Najwyraźniej spodziewał się jakiejś reakcji z mojej strony, a ja ciągle gapiłam się na niego z uporem.

-Nie poznajesz mnie ? - spojrzałam na niego jak na idiotę.

-Nie, a powinnam ? - nutka sarkazmu nie zaszkodzi.

Zobaczyłam jak się nad czymś mocno zastanawia. Po chwili z uśmiechem na twarzy odpowiedział:

-Nie, jestem Max. A ty ?

-Alicja, miło mi.

-Widziałem jak patrzysz na to wszystko w około. Jesteś ciekawa świata, racja ?

-Nie wiem, możliwe. Lubię wiedzieć co się dzieje, ale czy jestem ciekawska ?

-Nie chciałem cię urazić.

-Nic się nie stało.

-Poprostu wydajesz mi się inna.

-A to dobrze, czy źle ?

-Jasne, że dobrze.

-A niby skąd akurat ty możesz o tym wiedzieć ?!

-Widać - posłał mi niepewny uśmiech.

-Jak ? Gdzie ?

-Przyglądałem się jak oglądasz ludzi i jak się uśmiechasz do wszystkiego i wszystkich. Nawet do tego rudzielca na drzewie.

-Miło, że zobaczyłeś. Pewnie wiele jest osób ciekawych świata jak to powiedziałeś.

-Może i są, ale na pewno nie w moim otoczeniu. - zobaczyłam w jego oczach smutek. Zrobiło mi się go żal. Niestety nie mogłam nic na to poradzić. Koniec gadania, muszę jeszcze posprzątać w domu.

-Fajnie było cię poznać i miło się gadało, ale muszę już wracać do domu, mam obowiązki.

-Ohh, dobrze. Odprowadzić cię ?

-Dzięki, ale nie mam daleko. - uśmiechnął się, więc zrobiułam to samo.

-Pa i dzięki.

-Proszę, choć nie wiem za co.

-Za otwarcie mi oczu.

-Miło mi. - pomachałam mu, a on się znów uśmiechnął. Gdy wracałam, myślami wciąż byłam przy Maksymilianie i jego smutnych oczach. Nie mogłam zrozumieć, dlaczego w nich jest tyle bólu. Zastanawiałam się nad tym jeszcze wieczorem w łóżku, aż w końcu zasnęłam.

 

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

UWAGA !

Potrzebujemy Waszej pomocy ! [ ja i moja klasa ]

 

Proszę Was abyście weszli na http://tescodlaszkol.pl/137?typ=najwyzej_oceniane&sortuj_malejaco=DESC&toon=SORTUJ stronę i zagłosujcie na nasz film. Z góry dziękuję za głosy.

UWAGA 2

Głosujące osoby też mają szansę na nagrody !!! Tesco funduje ;d

Komentarze

m0skwaa http://inmytwoworlds.blogspot.com/
to mój blog o Justinie Bieberze !
23/11/2010 15:17:32
ohmybieber ale widzę tylko, że głosy się podniosły :)
już jest 1722! :D
22/11/2010 19:56:45
ohmybieber najlepiej, gdyby tak stały obok niego wszystkie Belieberki z Polski *-*
tnie się qrwa, tnie się -.-
22/11/2010 19:53:40
ohmybieber taak, mówiłaś już *-*
to ja ciebie też, o! <3
postaram się zagłosować xD
22/11/2010 19:47:50
ohmybieber mogę pospamować tym trochę na Twitterze :D
22/11/2010 19:43:06
ohmybieber obiecuję, że później postaram się zagłosować :>
22/11/2010 19:37:54
ohmybieber chcę zagłosować, ale za chiny nie mogę. ;/ tnie mi się ta stronka w ch*j. ;x
tak gdzieś koło 22 internet mi szybciej chodzi, więc może później się uda.. ;/
22/11/2010 19:37:25
ohmybieber chciałam zagłosować, ale mi się strona zacięła.. ;/
a co do rozdziału, to za niedługo mam zamiar brać się za jego kontynuację. mam już jego większą połowę napisaną ;)
22/11/2010 19:15:23
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika biebsagain.