Był opis ale sie nie dodał ;]
Ogólnie ostatnie kilka dni były zajebiste, czułam się zajebiście.. zajebiści ludzie, w czwartek ognisko, w piątek browar na balkonie w słońcu z Olgą, Berłem i Krzyniem.. wiezorem zów ognisko.. w sobote spacer nad jezioro Strzeszyńskie i browarek na pomoście, w niedziele ognisko i sąpiel w jeziorze.. mega.
Aż chce się żyć.. tyle, że..
na tę właśnie chwilę chcę zniknąć. Dziękuje.
Siostra... .