photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 LISTOPADA 2013
"kiedy umrę kochanie
gdy się ze słońcem rozstanę
i będę długim przedmiotem raczej smutnym

czy mnie wtedy przygarniesz
ramionami ogarniesz
i naprawisz co popsuł los okrutny

często myślę o tobie
często piszę do ciebie
głupie listy - w nich miłość i uśmiech

potem w piecu je chowam
płomień skacze po słowach
nim spokojnie w popiele nie uśnie

patrząc w płomień kochanie
myślę - co się też stanie
z moim sercem miłości głodnym

a ty nie pozwól przecież
żebym umarła w świecie
który ciemny jest i który jest chłodny"

 

No Poświatowska, chyba za późno na takie dywagacje. Umarłyśmy dawno temu. I tylko uśmiech pozostał, jak w owocu, który ciągle jeszcze pachnie, choć wnętrze ma dawno zgniłe.