60 [59] 58 57 56 55 54 53 

Przeraża mnie to jak szybko mija mi czas. Czasu co raz mniej, kilogramy wciąż lecą zbyt wolno. Chyba za mało się staram. Dobrze, że okres mi się już skończył, bo w trakcie mam problemy z opanowaniem się i jej jem jem. Teraz wszystko wraca do normy. Dziś było 1000kcal. Za dużo. Ale od czego jest jutro...

Jeśli nic się nie zmieni, to jutro rodzinny gril. To dopiero będzie wyzwanie. Poradzimy.

A dzisiejszy dzień spędziłam w domu. Po wczorajszej imprezie nie miałam siły na wiele. Wybrałam się tylko na rower. Oglądnęłam film 'Przerwana lekcja muzyki', i to byłoby wszystko.

Mam nadzieję,że jutro będzie ciekawszy dzień. Wyciągnę E nad jezioro. O tak! Oby pogoda dopisała:-)