Jeszcze nieco ponad miesiąc do Brutala!
Jest dobrze, lista zakupów na BA sporządzona.Tylko miesiąc, tak!
I kto wie, może Possessed po drodze...?
Slayer był udany, sprawił, że zwolnienie lekarskie wychynęło z czeluści diabelskich wprost na me ręce.
Mycie lamp kwasem i pizgający zewsząd zimny wiatr też nie pomogły w rekonwalescencji.
Jest czas na norweski i książki.
Tak trzymać!
Nie ma to jak zapach norweskiego black metalu o poranku.