jakieś zdjęcie z wczorajszego dnia w ogrodzie :) moja kochana Gracie. Właśnie skończyłam usypianie siostrzyczki, zjadłam obiad ponieważ mama powiedziała że bez obiadu nigdzie mnie nie puści haha. Spakowana, wzięłam wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy jak i jakieś sukienki, kiedy będziemy w Miami bez imprez się nie obędzie. Mama się martwi choć naprawdę nie ma o co, zresztą jedzie z nami dwóch moich ochroniarzy, to już normalne w moim życiu. No nic, zbieram się i jadę po dziewczyny, bo wszędzie będziemy jeździć moim samochodem. Jeżeli czas mi na to pozwoli to odezwę się jeszcze wieczorem a na razie życzę miłego dnia xoxo
od autorki:
szybko dodaję i czekam na Zuzę
miłego kochani