photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 MARCA 2012

29.

Którejś z poprzednich nocy udałam się do stajni. Podłoże odmarzło. Zrobiło się błoto, które rozciągało się od progu stajni przez ujeżdżalnię aż do padoku. Było obrzydliwe.

Uznałam, że nic sensownego z koniem w takich warunkach zrobić się nie da. Iść wyprowadzać go też mi się nie chciało. No to puściłam moje Nogi na ujkę i powiedziałam:

- Biegnij do koni na padok.

On ruszył dzikim galopem, który od razu zmienił się w jakąś rozciągłą, rozmemłaną parodię galopu. Jego nogi zapadały się w błocie po stawy skokowe.

- Nie, Nogi, nie biegnij, zwolnij!

A on biegł, biegł do ogrodzenia metalowego i odbił się do skoku. Ale błoto przytrzymało mu nogi i źle się wybił i zarył nogą o ogrodzenie. Nogi spojrzały na mnie i rzekły:

- Uhm, wysoko było.

- Co ty narobiłeś?! Czemu skoczyłeś?

- Bo ja się już tak strasznie za tym stęskniłem...

I pokuśtykał do koni na padok, a ja wiedziałam, że coś sobie zerwał.

Wtedy ktoś do mnie podszedł, położył mi dłoń na ramieniu i rzekł:

- No, to teraz masz już konia tylko do człapania.

Komentarze

szonapiii my się znamy ? ;)
10/05/2012 15:26:09
~zimna Weź no, co to za notka ;D. Pesymistyczna jak pogoda za oknem ;). Proszę o coś pozytywnego ;D
14/03/2012 21:09:41

Informacje o beautifulreckless


Inni zdjęcia: #birthdaygirl qabi1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114