photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 STYCZNIA 2015

29 stycznia

Dzisiaj nie bedzie cytatu wprowadzającego tylko zaczną temat od początku. Jakiś czas temu zostawił mnie A.. Pomijając cała historią z tym jak mnie to zabolało i wgl bo to już nie ma żadnego znaczenia. Zaczął się etap przyjaźni która trwa już jakiś czas. Kiedy już jako tako zaleczyłam blizny po rozstaniu i wkraczałam w nowy etap mojego życia musiała się znaleźć flądra, która zarzuciła mi coś czego się nie spodziewałam. Powiedziała mi że A. jest zmyślony i że fajna historyjkę wymyśliłam o moim idealnym chłopaku. Powód tego zarzutu? Śmieszny. Powiedziała, że skoro byłam z A. to czemu nie mamy wspólnych zdjęć? Czemu nie przychodzi po mnie? Czemu nie zapoznałam koleżanek z Nim? Poczułam się jakbym dostała liścia policzek. Doszłam do wniosku, że faktycznie tak było. Nasze jestestwo zamykało sie głównie w Jego czterech ścianach. Oddzieliliśmy się z naszym szczęściem od społeczeństwa. Długo myślałam nad tym dlaczego tak postępowaliśmy. W zasadzie to ja. Jego znajomi mnie poznali, miał dzisiątki moich i naszych zdjęć na telefonie. Ja nie. Pamiętam jak przed poznaniem Go zawsze miałam postanowienie, że jak już będę z kimś to zawiesze facebook naszymi wspólnymi zdjęciami. Gdy Go poznałam doszłam do wniosku, że nie potrzebuję tego. Wystarczała mi sama świadomość, ze jest. Nie musiałam się Nim chwalić przed znajomymi czy tez wypisywać Jego imię na każdej stronie w zeszycie. Nie czułam potrzebu udowadniania wszystkim, że jest, że mnie kocha i że ja kocham Go. To było dla mnie zbyt oczywiste, że tak jest. Może to i lepiej, że sobie odpuściłam te zdjęcia i zapoznawanie? Po rozstaniu łatwiej jest się pozbierać gdy nie masz takich pamiątek. On inaczej podszedł do sprawy. Nadal ma mnie zapisaną jako "Kitek", nadal ma moją playlistę na swoim telefonie i wciąż jestem na Jego tapecie z naszym króliczkiem. Chyba jestem masochistką. Po każdym spotkaniu z Nim serce mi pęka, ale o każde spotkanie walczę. Chyba pomaga mi to, że widzę Jego piękny uśmiech i błyszczące brązowe oczy :) Tyle cudownych wspomnień z Nim mam. Uwielbiam zasypiać od czasu do czasu mając na powiekach obraz naszego minonego szczęścia. Tak wszystko dobrze wspominaółam i nagle jakaś suka mi zarzuca, że kłamałam? Śmieszne. Wkurwiają mnie osoby, które wpierdalają się w nieswoje związki. To tyle. Musiałam się "wypisać" i chyba pomogło :) Dobranoc :)

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika beautifullyimperfect.

Informacje o beautifullyimperfect


Inni zdjęcia: :) dorcia2700Mówiąca ławeczka. ezekh114:) damianmafiaTosia rezzouKastro-Greckie klimaty slaw300Delikatna bransoletka stokrotki otienDzień mamy 2025 purpleblaackBransoletki z koniczynką otienPiątek patusiax395Znów. bezpozegnania