photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 14 KWIETNIA 2015
539
Dodano: 14 KWIETNIA 2015

Proszę wybaczyć,
Że brak mi sił o ciebie walczyć

 

O! Dawno mnie tutaj nie było :) Od ostatniego razu dużo się w moim życiu zmieniło. Przestałam się starać o kogoś kto mnie nie chce. Tak dobrze czytacie, jeszcze kiedyś powiedziałabym coś w stylu "On chce ze mną być, ale jeszcze o tym nie wie", ale nie teraz. Powiedziałam sobie wprast "Heloł! Agata, On nie chce się z Tobą widywać, odpisuje jakby była to dla niego największa kara, co jeszcze musi zrobić żebyś w końcu zrozumiała, że to naprawdę definitywny koniec?". Myślałam nad tym długo i powiedziałam sobie, że nic. Naprawdę nic nie musi już robić bo ja rozumiem jak ktoś mi mówi, że nie zależy mu na kontakcie ze mną. Nie potrzebuję żeby mówił mi to dwa razy. Nie to nie, nie ten to inny, tego kwiatu to pół światu, więc nie będę tracić czasu na jakiegoś mlecza, któryczh mam pół ogródka. Czas w końcu się za siebie wziąć i skupić się tylko na sobie. Może zabrzmi to egoistycznie, alke zaczęlam myśleć wyłącznie o sobie i o tym co sprawi, że to ja będę szczęśliwa, nie on, nie inny facet, tylko ja. Zauważyłam, że w każdym rozpoczętym przeze mnie związku to ja byłam tą osobą, która dawała z siebie wszystko i jeden procent więcej. Próbowałam ich wszystkich uszczęśliwić nie zważając na to, że będąc z nimi tracę cząsteczkę siebie. Dlatego rzuciłam miłosci na bok i podjęłam decyzję o wstąpieniu do zacnych szeregów grupy Toastmasters Bydgoszcz. Po pierwszym spotkaniu postanowiłam - zakasam rękawy i biorę się do roboty bo chcę być kimś takim jak Oni. Poleciałam do Malwiny szybko zapisałam się do klubu i już na następnym spotkaniu wygłosiłam sowją pierwszą mowę - Icebreaker. Stres był niesamowity, ale gdy tylko weszłam na scenę i spojrzałam na tą grupę zupełnie obcych mi ludzi, którzy patrzyli na mnie ze szczerym zainteresowaniem (którego brakowało mi w moich związkach tak bye the way) to cały stres ze mnie zszedł. Słowa zaczęły ze mnie wypływać i bez zająknięcia wygłosiłam swoje pierwsze przemówienie. Aktualnie bardzo aktywnie uczestniczę w każdym spotkaniu, szykuję się do mojego trzeciego projektu, a na horyzoncie widać już następny :) Poza tym niedługo poprowadzę swoje pierwsze spotkanie! Moja ekcytacja sięga zenitu :D Może to głupio zabrzmi, ale gdy jestem na scenie czuję się jakbym nie była do końca sobą, jakby ta Agata z problemami i poczuciem samotności i niezrozumienia została gdzieś na tej widowni podczas gdy ta druga wygłasza mowę na środku sceny pod czujnym okiem grupy ludzi. Doszłam do wniosku, że zaczynam uzależniać się od uczucia tuż przed, że czekam aż w końcu znowu będę mogła stanąć na tej scenie i opowiedzieć o czymś co mi na wątrobie leży.To wspaniałe uczucie! I tego się trzymam, stawiam na samorozwój. Niech wszyscy Ci co myśleli, że mnie uciszą i że ślad po mnie zaginie a ja sama zgniją gdzieś w ciasnym kącie, zobaczą jak bardzo się mylili i jak głośno jeszcze o mnie będzie :) Bo Agata jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa, nie myślcie sobie! :D

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika beautifullyimperfect.

Informacje o beautifullyimperfect


Inni użytkownicy: hapekxxzanetamianowska92gmailtoporowiczdamisiek10goochancabane4142diego3000rafalp1989simoorgaaabcdefg


Inni zdjęcia: 2025.4 xxtenshidarkxx1455 akcentova:* milionvoicesinmysoulRowerem jest oszczędniej bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Mnóstwo kwiatów felgebel