-Wiesz muszę przyznać, ze jest bardzo ładna i sympatyczna - odparł chłopak i uśmiechnął się do mnie zalotnie
-Jejku, jestem mega w szoku ! Jestem ładna dla Justina Biebera - zaczęła się śmiać i nie wierzyłam w to wszystko
-Jesteś wyjątkowa księżniczko - powiedział i pocno przytulił
-Ty żary sobie robisz ? - spojrzałam zdziwiona
-Ja ? Niee. Po prostu jesteś najlepszą Belieber jaką spotkałem, I Love You - powiedział 19 latek i musnął mnie w policzek
-I Love You too
-Victoria i Justin zakochana para - usłyszałam zza pleców
-Alex ! Uspokój się, nie jestem z nim parą ! - odpowiedziałam zawstydzona siostrze
-Mały potworek - zasmiał się Justin i ruszyliśmy dalej

**

-Babciuu ! Justin zakochał się w Victorii ! - wykrzyczała na wejściu Alex, a w domu była też Alice
-Vica to prawda ? Opowiadaj - powiedziała uśmiechnięta dziewczyna
-Nie zakochał się, powiedział, że jestem ładna i sympa... - nie dała mi dokończyć siostra
-I cię pocałował
-Victoria to prawda ? - pytała babcia
-Tak, tylko w policzek, tylko jak zwykłą Belieberkę - powiedziałam, spuściłam głowe i poszłam do pokoju
-Ej, co jest ? - spytała Alice widząc, że coś się ze mną dzieje
-Po prostuu. wiem ,ze go nie spotkam, to było jednorazowe spotkanie - łza poleciała mi po policzku
-Skąd wiesz ? Samo to, że zaprosił Cię na spacer - próbowała pocieszyć mnie przzyjaciółka
-Przyjechał tu tylko, dlatego że zostawiłam w jego samochodzie telefon
-Może On Cię naprawdę bardzo lubi ?
-Oszalałaś, On ma mnóstwo dziewczyn, myślisz, że wybrałby jakąś zwykłą dziewczynę z meetingu ? - łzy spadały na łóżko
Nie mogłam się już powstrzymać, bo go cholernie kochałam, a ja dla neigo byłam zwykłą dziewczyną, zwykłą fanką...
Dlaczego to wszystko jest takie nie sprawiedliwe, dlaczego musze kochać kogoś kto nigdy tego nie odwzajemni ?