WCHODZIMY DO GRY ! 

 Padam na ryj. Bez Kitu. ;) Dzisiaj jazdy, nei moge się doczekać! :D w końcu mam trochę wolnego od pracy, chociaż nawet to nei zmienia faktu, że ciągle jestem w ruchu. Masakra, zaniedbałam wiele aspektów mojego zycia, zaczynając od braku porządku u mnei w pokoju kończąc na oddawaniu krwi... Nielubię takiego stanu. Ostatnio coraz częściej myslę o moim zyciu, o przyszłości i o tym jak moja przeszłość wpływa na to co jest teraz. Zaczynając od przeszłości, nie rozumiem jak ktoś moze być nadal oceniany za coś co miało miejsce kilka lat temu. Przecież to jest oczywiste ze człowiek się zmienia, ze z biegiem lat nei zrobi czegoś co kiedyś uważał za słuszne. Mówiąc np o mnie, da się łatwo zauważyć ze zmieniłam sie diametralnie, jestem całkiem inna niż wtedy co miałam 16-18 lat, jestem nawet całkiem inna niż byłam 4 miesiące temu. Wiele zrozumiałam, wiele spraw przeanalizowałam i wiem teraz co jest dobre(nie tylko dla mnei) a co jest złe (nei tylko dla innych). wiele rzeczy, osób, nadziei ostatnio straciłam, doszłam do wniosku ze jestem całkiem sama w tym wszystkim a "starzy" przyjaciele po prostu nimi nie byli, bo gdyby byli nie odwracali by sie odemnie, nei zerwali by kontaktu i nadal by było jak było wcześniej. Ogólnie mam już tego wszystkiego dosyć, nei mam wpływu na wiele rzeczy na które chciałabym mieć, a szkoda :)

Dzisiaj czuję się jak racjonalista

Mogący mieć wszystko, czego dusza zapragnie ;)