' To strach nas paraliżuje. 

'Nie ma nic, co mogłoby sprawić, że znów popłyną łzy 

Od teraz ja tak jak i ty z kamienia serce mam

Nie ma nic, co mogłoby sprawić, że zechcę z tobą być

Od teraz ja mam zamiast serca zimny głaz

Czy tęsknię znów pytam siebie, lecz odpowiedź znam

i wciąż płakałam po kryjomu, zasłaniając twarz

Coś pękło we mnie i już nigdy więcej nie pozwolę

by ktoś mnie zranił tak, jak ty zraniłeś mnie! 

Bez ciebie żyć jakoś będę

Jeszcze zdziwisz się, jak szybko to właśnie tobie zabraknie mnie!'

Jeej dawno już mnie tu nie było.
Chyba nadszedł czas żeby wrócić w końcu do swojego starego dobrego życia.
Pora skończyć z ludźmi, którzy oczekują tylko abyś zmienił całe swoje życie dla nich
a w zamian nic od siebie nie dają tylko niszczą Cię od środka.
Pora zacząć znów być szczęśliwym człowiekiem ;)

            'Świat należy do Ciebie, tylko teraz i tu.!'

Czy coś się zmieniło.?

Na prawdę bardzo dużo.
Dopiero rozumien co to znaczy 
'Jeżeli masz miękkie serducho, abyś dupy nie miał szklanej'
Dopiero teraz zauważam jak ciężko jest uwolnić się z czegoś co kochamy :)
Nigdy nie rozumiałam jak można chociaż tolerować kogpś kto Cię rani,
teraz śmieję się sama z siebie pijąc w samotności winko :D
Chcę wrócić do przeszłości.
Chcę wszystko pozmieniać.
Chcę żyć swoim dawnym życiem.
Nie chce tego życia co mam teraz ;)
Jest takie ponure, sztuczne.
Coraz mniej uśmiechu,
coraz mniej ludzi na których kiedyś myślałam, że mogę liczyć.
A tak na prawdę zrozumiałam, że tylko na siebie mogę liczyć na nikogo innego. NIKOGO.
I tak w sumie? 
Wiem już, że ich nie potrzebuję.
Przez ostatni czas sama jestem z tym wszystkim i wiem, że dam rade.
Może dlatego mi serduszko pada? hahah :D
Zbyt dużo dla mojego serduszka, więc w końcu czas zrpbić coś dla siebie
a nie wiecznie dla innych.

'Gdybyś kiedyś, miała w planach odejść sama i nie myśleć o tym znów. Będę szedł wciąż, po Twoich śladach,  by przynieść ogień gdy dopadnie Ciebie chłód.'

Ale nie narzekajmy tylko ;)
Jest też lepsza strona.
Miałam przez pewnien czas kontakt z kimś dzięki komu na prawde warto było się uśmiechnąć.
Nawet gdy płakałam ta jedna osoba potrafiła mnie rozśmieszyć do łez radośni nie smutku.
I bardzo dziękuję za chociaż kilka tych dni śmiechu.
Jaka ja byłam głupia, że nie potrafiłam posłuchać.
Teraz postaram się poprawić ;)

Dobra konniec tych wywodów od teraz myślę, że częściej będę coś dodawać ;)