Wiesz nie potrafię już bez Ciebie żyć
bo tylko Ty znajdowałaś moje sny
i gdzieś w nich pośrodku stawałaś znów nade mną
słodkie spojrzenia teraz wszystkie chwile bledną
szukam Cię znów ale ktoś jest przy Tobie po co dalej kocham skoro sam nie wierzę sobie
nie ufam już swojemu własnemu ja
teraz rozumiem tylko czemu jest tak (za późno)
że znów gdzieś zostałem daleko
zniszczyłem wszystko, uczucia kaleczą
ja wiem to bowiem popełniam wciąż błędy
ciężko wybaczyć, jestem Ci nie potrzebny
ktoś zajął miejsce me na twoim biurku
patrze fotografie w serdecznym bólu
życie straciło sens, straciło smak
kiedy odeszłaś gdzieś, wpadłem na dalszy plan
wtedy zrozumiałem ile Ty jesteś warta
straciłem wszystko, bo straciłem skarba
pamiętam słowa, które zabolały mnie tak strasznie
co czułem, nie pytaj, nie ważne
to 6 miesięcy nie uczyło tak wiele
nie pasujemy to słowo zbyt szczere
trafiło w serce, w sam jego środek
wiesz że to boli chcesz bym sobie poszedł
on da Ci wiele znacznie wiecej ode mnie
może naprawde nie pasujemy do siebie
jesteś szczęśliwa wiem bo tego chciałem
lecz jak szczęście wygląda dawno zapomniałem
Wiem dałaś mi już dwie szanse
żyję z nadzieją, że i trzecią dostanę
choć tracę wiarę czytam znów twoje listy
wracam myślami, nie mogę znieść ciszy
gdzieś tam w oddali słyszę twój słodki szept
powiedz mi proszę czy Ty jeszcze kochasz mnie
spytaj ponownie czy za Tobą tęsknie i czy Cię kocham
wiesz bez Ciebie cierpię
odczuwam błędy lecz już za późno
z tobą jest on, z Tobą wspomnienia puchną
tu są obrazy a w nich pierwszy raz
nie doceniałem Ciebie prawdę już znasz
chcę to naprawić ale wiem nie mam szansy
jestem idiotą, który tęskni nocami
nie ma szansy, bo jestem idiota, który tęskni nocami
wiesz, popełniam błędy często
czasami zrobię coś, nie pomyślę dobrze o Tym wiesz
zachowuję się czasami jak dureń, powiem coś głupiego
a Ty dasz mi szansę?
uwierzysz we mnie? uwierzysz w siebie?
czy uwierzysz w nas? proszę Kocham Cię skarbie <3 PRZEPRASZAM < 3 ; *