Bo sztuka jest sztuczna, natura człowiekiem
Jak więc to wszystko złączyć w element?
Gdy sztuka bez człowieka traci moc istnienia
A ludzie w sztuce, tracą swe znaczenia
Są tacy, którzy, machają pacynkami
By ukryć defekty pod zasłonami
Jednak się znajdzie ktoś, kto silnie tupnie nogą
I powie, że on, nie będzie pod zasłoną
I zechce łączyć się wraz z naturą
Chociaż jest to, kompletną bzdurą
Bo jakże sztuczne twory człowieka
mają się służyć na przykład dla zwierza?
Gdy sam twórca, co daje temu życie
Jednocześnie krzywdzi ją w swoim bycie