Jutro, po raz pierwszy odkąd go mam, faflok ze zdjęcia zostaje sam na kilka dni. Tzn. będzie u rodziców, ale jeszcze nigdy nie spędzał nocy beze mnie, nie mówiąc już o kilku... No ale co zrobić, pańcia się uczy więc pańcia jeździ, a tym razem panicza zabrać nie może. :D
On już czuje, że coś się święci. Dzisiaj jak pojechałam na zakupy to siedział pod drzwiami i wył, mimo że z tym zachowaniem pożegnaliśmy się ponad rok temu.
Nie będę oszukiwać, dla mnie ta rozłąka też będzie trudna... Jak tutaj bez tej rudej mordy wytrzymać ;) No ale nic, oboje damy jakoś radę.
8 MARCA 2017
15 LUTEGO 2017
30 MAJA 2016
5 KWIETNIA 2016
19 MARCA 2016
14 LUTEGO 2016
10 LUTEGO 2016
7 LUTEGO 2016
Wszystkie wpisyInni użytkownicy: req12paolkaksniezka96misiek012bambiiik057maz44asdbkicia564aniasobkarolinanananana
Inni zdjęcia: * * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24