Nie wiem co powiedziec.. wakacje się skończyły.. obojętnosc przyszla w pewnym momencie.. problemy w szkole.. jebie się wszystko a ja nie daje sobie rady.. trzeba się ogarnac ale czegos mi brakuje.. czegos co pomoze..
Kiedy kończyła się miłość, "umierałam". Potem następowało "odrodzenie" w nowej miłości, znów "śmierć" i tak w kółko. Pomiędzy jednym związkiem a drugim przeżywałam przepełniony lękiem stan zawieszenia, jakby prawdziwe życie mogło się spełnić tylko z kimś. Jakby tylko z drugą osobą można było się cieszyć wyjściem do kina, jesiennym wieczorem spędzonym pod kocem albo daleką podróżą. Samemu czy samej jest smutno i źle. A czasem po prostu strasznie!
Inni użytkownicy: bogna123lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekonta
Inni zdjęcia: Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentova