photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 26 LISTOPADA 2011
670
Dodano: 26 LISTOPADA 2011

To nie był film

 

Powiedział - Może byśmy tak kiedyś,może dzisiaj? - powiedział - Tak,zróbmy to tak, by nikt nie widzial.Może w parku pod lasem,na torach , przy garażach? Tam gdzie zawsze jest ciemno i gdzie prawie nikt nie chodzi. Nie będziemy wybierać - powiedział - ten kto pierwszy. Niczym ostrze losu-pierwszy ,który się trafi...Tylko pamiętaj, bez hałasu, bez zbędnych emocji ;poczuj w sobie siłę i rób tak, żeby zabić.

Urodzeni mordercy ,Kalifornia, Siedem, Harry Engel, Pulp fiction , Eraser i Freddy.Codzienne filmy były dla nas jak biblia - te same sceny, nawet w snach je widzę. Widzę w snaqch wciąż to samo, ciągle boję się zasnąć. Tamten leży we krwii, a mnie robi się słabo. Powiedział - Patrz jak pięknie ,prawie tak jak w filmach!Zapamiętaj to. - pamiętam, prawie tak jak w filmach.

Pamiętam,mówił - Ach,chciałbym sobie postrzelać. Wiesz ,do dziewczyn, na ulicy, w biały dzień, teraz!Nie do zwykłych dziewczyn,ale do tych najpiękniejszych.Chciałbym patrzeć im w oczy ,jak marnieją i więdną - mówił- Ciekawe jak to jest tak na prawdę zabić? W rękach trzymać przeznaczenie, jego panem być. Wiesz?Chcialbym. Może byśmy tak kiedyś na ulicy...?W jakimś ciemnym miejscu, tak by nikt nie widział.

Pamiętam,mówił -Zapamiętaj. - Nie potrafię zapomnieć; wyrazu oczu, strachu, potem krwii na dłoniach. Krew była wszędzie wokół ,pamiętam to dobrze.Ręce drżaly,nie wiem...z podniecenia czy ze strachu?Pamiętam ,on się śmiał, mowił coś o filmach- Zapamiętaj to. - Pamiętam.Prawie tak jak w filmach.

 

Info

Tylko obserwowani przez użytkownika bamboosh
mogą komentować na tym fotoblogu.