Zimowa Praga i grzane wino. Wróciłabym tam z chęcią teraz. Jednak na razie Warszawa i Belgia.
Dominuje we mnie chęć odcięcia się od wszystkich, zbyt wiele.
Wakacje już na dobre się zaczęły. Kawa, książki i Californication. Piękny zestaw. Mogłabym tylko jeszcze z kimś od czasu do czasu dobrze porozmawiać. Dobra rozmowa zawsze w cenie. Nie lubię, gdy rozmowa mi się nie klei. NIe mam w sobie asertywności, żeby ją urwać, a z drugiej strony nie chce mi się rozmawiać z człowiekiem, który nie potrafi nic wnieść do mojego życia. Takie nocne dobre rozmowy są mi potrzebne by żyć wewnętrznie, a nie tylko egzystować. Porozmawiajcie ze mną.
A na woodstocku będę grała w scrabble. Tak się cieszę.